Zatrzymani za przemyt i pranie brudnych pieniędzy
Podkarpaccy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przemytem i sprzedażą papierosów przemycanych z Ukrainy. Jak wynika z ustaleń policjantów, straty Skarbu Państwa mogą przekroczyć 12 mln zł, a sprawcom zarzuca się dodatkowo pranie pieniędzy pochodzących z przestępstwa. W ręce policjantów wpadło 21 osób.
Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w styczniu br. w Komendzie Powiatowej Policji w Jarosławiu. Policjanci weryfikowali wtedy informacje o przepływie dużych kwot przez rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy założony w jednym z banków. Dysponentem tego rachunku był młody bezrobotny mieszkaniec Jarosławia.
Jak ustalili policjanci z Jarosławia, mężczyzna był "słupem" pracującym dla 31-letniego Adama H., mieszkańca wsi Piaski w powiecie jarosławskim, który odbierał regularnie po kilkadziesiąt tysięcy każdego tygodnia. Ponadto Adam H. był założycielem i szefem ponad dwudziestoosobowej grupy przestępczej. Wymyślił sposób na zrobienie pieniędzy na papierosach zza granicy. Sam nie trudnił się przemytem. Duże i regularne dochody przynosił mu handel papierosami. Jego wspólnicy kupowali je od "mrówek", zbierali też przemycane papierosy wyrzucane z pociągów jadących z Ukrainy do Polski. Zapakowane w paczki wysyłali do Suszu pod Iławą i Siemianowic Śląskich.
Paczki z kolei wozili kierowcy zatrudnieni w znanych firmach kurierskich. Robili to nielegalnie dostając za to pieniądze od grupy.
Członkowie grupy z Siemianowic - małżeństwo i dwoje dorosłych dzieci prowadzili hurtownię papierosów. Policja ustaliła, że działali na pół legalnie. W bazie REGON jako siedziba ich firmy podany był adres sieciowego supermarketu, a jako adres domowy - adres opuszczonego lokalu. Trwa ustalanie, w jaki sposób i komu zbywali papierosy. Policjanci nie wykluczają, że część kontarbandy sprawcy wywozili do Anglii. Podejrzani w Suszu mieli kiosk, który służył też jako nielegalna hurtownia papierosów z Podkarpacia.Policjanci zatrzymali wczoraj 21 podejrzanych, w tym dwoje Ukraińców. Większość z nich to mieszkańcy powiatu jarosławskiego. Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (Adam H. - zarzut założenia i kierowania tą grupą), prania pieniędzy zarobionych podczas działalności przestępczej, naruszenia postanowień kodeksu karnego skarbowego. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności i bardzo wysokie grzywny.
Policja zabezpieczyła 25 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, ok. 200 litrów przemyconego alkoholu, 32 tys. zł w gotówce, 8 samochodów, sprzęt AGD, RTV, komputery i telefony komórkowe.
Dziś zapadną decyzje w sprawie środków zapobiegawczych wobec podejrzanych.