Arsenał w spadku, narkotyki w prezencie
Wyrzutnię granatów, ostre naboje, lufy do broni długiej, zasobniki i taśmy do amunicji, korpusy granatów, kastety i 26 gramów narkotyków znaleźli wczoraj policjanci w mieszkaniu bezrobotnego mieszkańca Tomaszowa Lubelskiego. 22-latek tłumaczył, że większość wojskowych militariów znalazł, lufy do broni dostał od nieżyjącego już dziadka a narkotyki otrzymał w prezencie.
Policjanci weszli wczoraj do mieszkania 22-letniego mieszkańca Tomaszowa Lubelskiego. W trakcie przeszukania znaleźli 26 gramów wysuszonych konopi indyjskich, ilości z której można zrobić 52 "działki" dilerskie.
Jednak to nie jedyny dowód przestępstwa 22-latka, jaki ujawnili funkcjonariusze.
Jak się okazało, oprócz narkotyków młody mężczyzna przechowywał w mieszkaniu prawdziwy arsenał. Policjanci znaleźli wyrzutnię granatów, lufę do broni długiej z przyrządami celowniczymi, lufę do broni myśliwskiej, tzw "dwururkę", kilkanaście nabojów różnych kalibrów, dwa korpusy granatów, taśmy i zasobniki na granaty a także samodzielnie wykonane dwa metalowe kastety.
Jak sam tłumaczył 22-latek, narkotyki otrzymał od przypadkowo spotkanego w barze mężczyzny, całkiem za darmo. Dwie lufy dał mu w prezencie nieżyjący już dziadek, a resztę znalazł na wsi w bunkrach.
Za posiadanie narkotyków i broni grozi mu nawet do 8 lat więzienia.