Kolejna osoba zatrzymana za „bombowy żart”
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi młodemu mężczyźnie, zidentyfikowanemu i zatrzymanemu przez policjantów z powiatu kamiennogórskiego. Zatrzymany kilkukrotnie informował Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, że ma bombę i groził jej zdetonowaniem jeśli nie otrzyma pieniędzy. Po zatrzymaniu mężczyzna twierdził, że chciał popisać się w ten sposób przed kolegami.
Policjanci z komendy powiatowej w Kamiennej Górze ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zgłoszenie fałszywego alarmu bombowego. Podejrzany to 21-letni mieszkaniec tego miasta. Mężczyzna kilkukrotnie dzwonił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z informacją o ładunku wybuchowym. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Jak ustalili funkcjonariusze zajmujący się wyjaśnieniem tej sprawy, mężczyzna podczas rozmowy telefonicznej informował, że ma bombę. Groził zdetonowaniem ładunku wybuchowego jeśli nie otrzyma żądanych 10 tys. złotych.
Po uzyskanej informacji o tym zdarzeniu, w wyniku podjętych niezwłocznie czynności, policjanci ustalili dzwoniącego, a następnie wspólnie z funkcjonariuszami straży granicznej i psem wyszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych, zatrzymali podejrzanego o ten czyn mężczyznę. Po sprawdzeniu nie ujawniono materiałów wybuchowych ani komponentów do ich produkcji.
Zatrzymany tłumaczył się policjantom, że telefony były tylko żartem. Chciał się w ten sposób popisać przed kolegami. Nie podejrzewał, że zostanie ustalony. Teraz konsekwencją jego działania będzie odpowiedzialność karna. Zatrzymanemu grozić może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / pt)