Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywacz wynosił z mieszkań biżuterię i sprzedawał paserowi

Data publikacji 08.02.2012

Rzeszowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamywał się do domów i mieszkań. 37-latek wynosił stamtąd złotą i srebrną biżuterię, zegarki, pieniądze oraz drogie alkohole, a następnie sprzedawał zrabowane przedmioty paserowi. Ten z kolei handlował nimi w Internecie. 37-latek działał na terenie Rzeszowa od listopada ubiegłego roku do stycznia tego roku. Ma na swoim koncie przynajmniej pięć takich włamań i kradzieży. Wstępne straty szacowane są na blisko 70 tys. złotych.

W ręce rzeszowskich policjantów wpadł najpierw 58-latek podejrzany o włamania do mieszkań. Mieszkaniec powiatu krośnieńskiego został zatrzymany w miejscu zamieszkania.Mężczyzna sprzedawał za pośrednictwem portalu aukcyjnego przedmioty pochodzące z włamań i właśnie jeden z takich przedmiotów został rozpoznany przez osobę, która padła ofiarą włamania. Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanego policjanci znaleźli złotą i srebrną biżuterię, zegarki różnych marek, sztućce i laptopa. Wiele z tych przedmiotów zostało po okazaniu rozpoznanych przez poszkodowanych. Prowadzący postępowanie ustalili, że zatrzymany był jedynie paserem, który skradzione przedmioty nabył za około 5 tys. złotych od mężczyzny, z którym spotykał się w Dukli. 58-latek przyznał, że był umówiony z nim na kolejne spotkanie.

Kryminalni z rzeszowskiej komendy przygotowali zasadzkę. Na zaplanowane spotkanie w Dukli udali się razem z paserem. Około godz.10 00 gdy wskazany przez pasera mężzyzna pojawił się na miejscu, został zatrzymany. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego. W trakcie przeszukania jego samochodu policjanci znaleźli złotą biżuterię, zegarek, wagę elektroniczną oraz różnego rodzaju wytrychy, noże, wiertarkę ręczną i przedmioty mogące służyć do otwierania zamków. Kolejne skradzione przedmioty znaleziono po przeszukaniu domu podejrzewanego.

Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że 37- latek wielokrotnie jeździł do Rzeszowa, a wyjazdy te pokrywały się z datami popełnionych w tym mieście włamań. Mężczyzna był już notowany za podobne przestępstwa, mógł on być też sprawcą innych włamań do mieszkań na terenie Rzeszowa i okolic. W sprawie trwają dalsze czynności wyjaśniające.

37-latkowi za kradzieże z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszowa, Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Zatrzymany 58-latek z kolei usłyszał zarzut paserstwa, za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
 

(KWP w Rzeszowie / mj)

Powrót na górę strony