Był tak pijany, że zasnął za kierownicą
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który miał ok. 3 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna zasnął na kierownicy, stojąc na światłach na Wybrzeżu Gdańskim/Sanguszki. Zaniepokojeni świadkowie myśleli, że mężczyzna zasłabł za kierownicą. Jak się później okazało ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Około godz. 23:15 policjanci z pobliskiego komisariatu otrzymali alarm, ze przy sygnalizacji świetlnej na ul. Wybrzeże Gdańskie/Sanguszki stoi daewoo, a kierowca najprawdopodobniej zasłabł, na co wskazuje jego oparta o kierownice głowa. Policjanci natychmiast pojechali sprawdzić, co tak naprawdę się stało. Kiedy dojechali na miejsce zobaczyli samochód z włączonym silnikiem i zapalonymi światłami.
Po otworzeniu drzwi od samochodu dało się wyczuć wydobywającą się z wnętrza woń alkoholu. Policjanci obudzili więc kierowcę, który oświadczył, że jedzie z Legionowa. W sumie wypił ok. 0,5 l wódki. Marek S. został zatrzymany i przewieziony do komendy przy Wilczej. Badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu w organizmie. Resztę nocy spędził w izbie wytrzeźwień.
Policjanci podczas sprawdzania dokumentów stwierdzili, że 26-latek nie powinien w ogóle siadać za kierownicę, bo ma orzeczony zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi wydany przez Sąd w Pułtusku. Śródmiejscy policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty kierowania pod wpływem alkoholu i złamania zakazu sądowego. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KSP / ds)