Zabezpieczono 44 tony nielegalnego tytoniu
Policjanci z łódzkiego Centralnego Biura Śledczego wspólnie z funkcjonariuszami Służby Celnej w Łodzi zadali cios producentom nielegalnego tytoniu. Zabezpieczono 44 tony krajanki, która wkrótce miała trafić na czarny rynek.
W nocy z 9 na 10 lutego pod Łodzią, w okolicach Nowosolnej została zlikwidowana duża, nielegalna fabryka tytoniu zaadaptowana w budynkach gospodarczych. W trakcie produkcji zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 26 do 60 lat. Dwóch z nich to właściciele posesji, na której odbywał się przestępczy proceder. W nielegalnej fabryce znajdowały się trzy wartościowe maszyny do cięcia liści tytoniowych, komponenty zapachowe do tytoniu oraz 1800 kilogramów gotowego tytoniu.
Zatrzymano także organizatorów tego procederu. Jednym z nich jest 61-letni łodzianin, u którego w domu znaleziono 45 paczek – po 250 gramów i 500 gramów – zapakowanego tytoniu, 120 pustych opakowań ze znakami „Korsarz” i „Brutus”, worek z kilkuset nakrętkami do różnych rodzajów wódek, kilka tysięcy etykiet do gatunkowych wódek.
Wspólnikiem łodzianina okazał się 64-letni pabianiczanin, u którego w domu znaleziono chemikalia służące do uszlachetniania pociętego tytoniu. W jednym z wynajmowanych przez niego magazynów w łódzkiej dzielnicy Bałuty ujawniono co najmniej 44 tony tytoniu, który najprawdopodobniej czekał na odpowiednie rozdrobnienie i wprowadzenie na rynek w całej Polsce.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w grupie przestępczej, a dwaj organizatorzy zarzuty kierowania grupą.
Uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku wynoszą ponad 10 mln złotych.
W miniony weekend, wobec dwóch kierowników grupy, Sąd Rejonowy w Łodzi zastosował areszt na trzy miesiące, a wobec pracowników nielegalnej fabryki prokurator zastosował dozór policji. Sprawa jest rozwojowa. Nie wyklucza się kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
(KWP w Łodzi / pt)