Policjant uratował małżeństwo
Policjant z Hajnówki uratował z palącego budynku starsze małżeństwo. 84-latce i jej o rok starszemu mężowi nic się nie stało. Szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają hajnowscy policjanci.
Wczoraj, około godziny 6 rano w miejscowości Zbucz w gminie Czyże, funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce zauważył z okna swojego mieszkania gęste kłęby dymu wydobywające się z poddasza jednego z pobliskich domów. Policjant natychmiast ruszył na ratunek sąsiadom. Na miejscu bez wahania wbiegł do środka płonącego budynku. Tam odnalazł całkowicie nieświadome zagrożenia starsze małżeństwo. 84-letnia kobieta i jej o rok starszy mąż nie wiedzieli, że płomienie trawią poddasze ich domostwa, a ich życie jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Mundurowy wyprowadził małżonków poza niebezpieczną strefę i wspólnie z sąsiadem zaczął gasić pożar do czasu przybycia powiadomionej o zdarzeniu straży pożarnej. Akcja gaśnicza powstrzymała żywioł, który zdążył jednak zniszczyć większą część konstrukcji dachowej. Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano na kwotę około 20 tys. złotych.
Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru najprawdopodobniej było zwarcie instalacji elektrycznej. Szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśniają hajnowscy policjanci.
(KWP w Białymstoku / ds)