Ze szpitala do szpitala
Ze złamaną ręką, nogą oraz biodrem przebywa w bialskim szpitalu 25-latek, który wczoraj usiłował okraść jeden ze szpitalnych gabinetów lekarskich. Przyłapany przez dyżurującego lekarza mężczyzna wyskoczył przez okno, gdy ten zadzwonił po Policję.
Wczoraj około godziny 19:00 dyżurny bialskiej komendy został powiadomiony o usiłowaniu kradzieży w bialskim szpitalu. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 25- letni mężczyzna wszedł do jednego z gabinetów lekarskich i próbował włamać się do szafki. Buszującego po pokoju złodzieja przyłapał dyżurujący lekarz, który w tym momencie wszedł do gabinetu. Złodziej zapytany co robi bezczelnie odparł, że przyszedł okraść lekarza. Ginekolog słysząc to, w jednej chwili zamknął drzwi na klucz i zaczął wykręcać numer na Policję. Widząc to, złodziej próbując ucieczki wyskoczył przez okno. Upadek na beton z pierwszego piętra zakończył się dla niego licznymi obrażeniami. 25-latek złamał sobie prawą rękę, nogę oraz biodro. Obecnie kuruje się na jednym z oddziałów szpitala, który chciał okraść.
Gdy mężczyzna wyjdzie ze szpitala, będzie odpowiadał za usiłowanie kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.