Groziła śmiercią żądając 400 zł
W ręce policjantów z Bielan wpadła kobieta podejrzewana o usiłowanie wyłudzenia rozbójniczego. Jak ustalili kryminalni, Esei V., grożąc śmiercią innej Czeczence, żądała od niej 400 zł. Wpadła w swoim mieszkaniu w jednej z podwarszawskich miejscowości. Teraz policjanci ustalają, jakie były motywy działania zatrzymanej kobiety.
Na początku czerwca Ayshat G. poinformowała funkcjonariuszy, że ubiega się o status uchodźcy i w jednym z ośrodków pobiera comiesięczny zasiłek. Kiedy tego dnia stała przy kasie, podeszła do niej nieznana jej kobieta. Oświadczyła, że ma oddać pieniądze kobiecie o imieniu Azia. Zaskoczona Ayshat G. próbowała dowiedzieć się o co chodzi. Usłyszał, że jeśli nie przekaże pieniędzy, zostanie zabita. Przez kilka dni Ayshat G. żyła w ciągłym strachu. Zaczęła otrzymywać telefony z pogróżkami. Wreszcie zdesperowana zdecydowała się powiadomić policjantów.
Sprawą zajęli się bielańscy policjanci. Zastraszona Czeczenka nie znała ani osoby, która zażądała od niej pieniędzy, ani kobiety o imieniu Azia. W czasie kilkutygodniowego śledztwa policjanci ustalili osoby mogące mieć związek z tym zastraszeniem. Okazało się, że za tym przestępstwem stoi kobieta narodowości czeczeńskiej, Esei V. Kobieta wpadła w swoim mieszkaniu w jednej z podwarszawskich miejscowości.
Usłyszała już zarzut usiłowania wyłudzenia rozbójniczego, a prokuratura zdecydowała o zastosowaniu wobec niej dozoru policyjnego. Policjanci sprawdzają teraz, jakie były motywy jej działania. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.