Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kryminalni udowodnili rozbójnikowi kolejny napad

Data publikacji 07.03.2012

Zatrzymany przez policjantów ze Świecia mężczyzna podejrzany o napad na jedną z placówek bankowych w Świekatowie usłyszał kolejne zarzuty. Na podstawie analizy zgromadzonych materiałów, kryminalni z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy udowodnili mu dodatkowo jeszcze 4 tego typu przestępstwa. Teraz wiadomo, że ma ich na swoim koncie 5, ale policjanci nadal sprawdzają czy może mieć również związek z innymi napadami.

Kryminalni z komendy wojewódzkiej, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Bydgoszczy, pracujący nad sprawami napadów na różnego rodzaju placówki bankowe czy handlowe, zgromadzili dokumentację świadczącą o tym, że odbywający już karę aresztu rozbójnik ma na swoim koncie kilka innych tego typu przestępstw.

Przypomnijmy: mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy ze Świecia we wrześniu ubiegłego roku (14.09.2011), po trudnym, trwającym prawie rok śledztwie. Trafił za kratki pod zarzutem napadu na punkt kasowy jednego z banków w Świekatowie, do którego doszło 17 września 2010 r. Wtedy, zamaskowany mężczyzna przedmiotem przypominającym broń zagroził pracownicy i zażądał pieniędzy. Napastnik nic nie zdążył zrabować, bo uciekł gdy włączył się alarm. Rok później został zatrzymany i tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Kryminalni z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy na podstawie analizy zebranych do sprawy dowodów i uzyskanych ekspertyz dowiedli, że mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze 3 tego typu przestępstwa. Bandyta jest podejrzany o napad, do którego doszło w maju 2010 r. w Gostycynie, powiat tucholski. Drugiego i trzeciego dokonał w tym samym dniu, niespełna miesiąc później. Napadł wówczas na bank w Grębocinie, powiat toruński oraz na punkt kasowy w Skórczu, w powiecie starogardzkim, w sąsiednim województwie pomorskim. Za każdym razem sprawca działał w ten sam sposób: wchodził do banku, groził przedmiotem przypominającym broń i zabierał gotówkę. W sumie do tej pory na przestępczej działalności wzbogacił się o ponad 80 tys. zł. Z opinii biegłego dziś już wiemy, że posługiwał się atrapą niebezpiecznego narzędzia.

Wczoraj (06.03.2012r.) policjanci Wydziału Kryminalnego komendy wojewódzkiej kolejny raz doprowadzili do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy aresztowanego do sprawy napadów. Kryminalni zgromadzili dowody, które umożliwiły oskarżycielowi przedstawienie mężczyźnie kolejnego, piątego już zarzutu. Tym razem sprawa dotyczy placówki bankowej w Lnianie. W lipcu 2010 r. zamaskowany bandyta wszedł do banku i przedmiotem przypominającym broń sterroryzował obsługę. Niczego jednak na zabrał, stąd zarzuty usiłowania dokonania napadu.

Pracujący nad sprawą policjanci nadal sprawdzają czy ma on powiązania również i z innymi tego typu przestępstwami.

Za rozbój zgodnie zatrzymanemu może grozić kara do 12 lat więzienia.

(KWP w Bydgoszczy /wm)

Powrót na górę strony