Nie powrócił z przepustki, został odnaleziony w Irlandii
Policjanci Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KSP oraz KGP ustalili miejsce pobytu 50-letniego Andrzeja K., który w 2001 roku został skazany przez sąd na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo 19-latki na warszawskim Zaciszu. Mężczyzna pod koniec 2006 roku wyszedł na 3-miesieczną przepustkę z zakładu karnego i uciekł z kraju. Od tego czasu przebywał w Irlandii. Tam też został zatrzymany. 50-latek w ciągu 2 tygodni zostanie przewieziony do Polski, gdzie odbędzie resztę wcześniej zasądzonej kary.
Intensywna praca policjantów Zespołu Poszukiwań Celowych KSP oraz współpraca z Wydziałem Poszukiwań i Identyfikacji Osób KGP zaowocowała ustaleniem miejsca pobytu 50-letniego Andrzeja K. Mężczyzna w 1994 roku wspólnie z Piotrem S. przy użyciu niebezpiecznego narzędzia dokonał zabójstwa 19-letniej mieszkanki Zacisza. Sprawcy weszli wtedy do domu ofiary. Najpierw uderzyli kobietę w głowę, następnie udusili, po czym utopili w wannie. Z domu ofiary skradli 90 tysięcy dolarów oraz 2 kg złota.
Obaj zostali zatrzymani w listopadzie 1997 roku, natomiast w 2001 roku sąd okręgowy skazał ich na 25 lat pozbawienia wolności. Pod koniec 2006 roku Andrzej K. z uwagi na stan zdrowia żony wyszedł z więzienia na 3-miesięczną przepustkę i z niej nie powrócił.
Nad ustaleniem miejsca jego pobytu pracowali policjanci z komendy na Mokotowie, w 2009 roku sprawę przejął Zespół Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KSP. Policjanci dzięki intensywnym działaniom i współpracy z policją z innych państw namierzyli Andrzeja K. w Irlandii. Mężczyzna mieszkał tam i pracował pod fałszywym nazwiskiem od momentu ucieczki z Polski. Ustalenie jego miejsca pobytu było trudne ze względu na to, że poszukiwany zerwał wszelkie kontakty z rodziną.
Determinacja stołecznych kryminalnych doprowadziła do jego ustalenia. Mężczyzna został zatrzymany przez irlandzką policję. W ciągu 2 tygodni zostanie przewieziony do Polski, gdzie wcześniej zasadzoną karę 16 lat więzienia. Ponadto grożą mu 3 lata pozbawiania wolności za to, że nie powrócił z przepustki oraz kara za posłużenie się fałszywymi dokumentami.
KSP/kj