Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Porwanie dla żartu

Data publikacji 14.03.2012

W środku dnia w centrum Kutna peugeot i mazda zajechały drogę dwóm młodym ludziom. Z samochodu wybiegli mężczyźni, dogonili jednego z przechodniów, pobili go i siłą wepchnęli do bagażnika. Drugiemu udało się uciec. Poinformowani o całej sytuacji kutnowscy policjanci szybko zatrzymali sprawców. Okazało się, że porwanie było tylko żartem.

O zdarzeniu kutnowskich policjantów powiadomili świadkowie, którzy szczegółowo opisali wydarzenia, jakie rozegrały się tuż po godzinie 11.00 w Kutnie przy ulicy Jana Pawła II. W okolice przystanku podjechały dwa samochody. Pięciu młodych mężczyzn wybiegło z pojazdu i zaatakowało dwóch przechodniów. Jednego z nich zaczęli uderzać, a następnie siłą umieścili w bagażniku. Drugi uciekł w kierunku ulicy Oporowskiej. Samochody z piskiem opon odjechały z miejsca zdarzenia.  Świadkowie dokładnie podali rysopis sprawców oraz marki samochodów, jakimi się poruszali.

Kutnowscy policjanci już po kilkunastu minutach ustalili rzekomych porywaczy oraz ich ofiary. Cała siódemka została przewieziona na komendę. Okazało się, że wszyscy chodzą do tej samej szkoły i dobrze się znają. Wspólnie postanowili, że upozorują porwanie dla żartu, a całą sytuację nagrają telefonem komórkowym.

19-latkowie w rozmowie z policjantami przyznali, że nie zastanawiali się, jakie mogą być konsekwencje takiego zachowania. Całe zdarzenie obserwowały małe dzieci, które, widząc brutalność sprawców, mogły się wystraszyć. Na szczęście w rejonie rzekomego porwania nie było świadka, który posiadał przy sobie broń palną. W innym wypadku uzbrojony osoba, obserwując taką sytuacje, mogłaby nerwowo zareagować i niewinny żart zakończyłby się tragicznie.
 

(KWP w Łodzi / pm)

Powrót na górę strony