Odpowie za strzelanie do pociągu
21-letni mieszkaniec Jarosławia usłyszał zarzuty narażenia pasażerów pociągu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz uszkodzenia szyb w wagonie. W piątkowy wieczór, przebywając wraz z czwórką znajomych w okolicach torów kolejowych, strzelał z pistoletu pneumatycznego do przejeżdżającego pociągu. Policjanci zatrzymali całą piątkę. Na szczęście nikt z pasażerów pociągu nie ucierpiał.
W piątek po południu, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał informację o tym, że ktoś prawdopodobnie z broni pneumatycznej strzelał do pociągu osobowego relacji Rzeszów - Przemyśl. Bezpośrednio po zgłoszeniu w okolice nastawni kolejowej został wysłany policyjny patrol. W tym rejonie, funkcjonariusze wylegitymowali czterech młodych mężczyzn. Policjanci sprawdzili, czy mieszkańcy Jarosławia nie mają przy sobie niebezpiecznych przedmiotów. Cała czwórka w wieku 21-25 lat, została zatrzymana do wyjaśnienia. Jeden z nich był nietrzeźwy. Przeszukano także ich mieszkania, jednak nie odnaleziono tam niebezpiecznych przedmiotów.
Oględziny składu przeprowadzono w Przemyślu. Policjanci z komendy miejskiej w Przemyślu przesłuchali świadka zdarzenia. Podczas oględzin ujawniono, że w jednym z wagonów uszkodzone zostały trzy szyby. Wstępne oględziny potwierdziły, że uszkodzenia powstały w wyniku strzałów z broni pneumatycznej. Nikt z pasażerów pociągu nie ucierpiał w związku z tym zdarzeniem.
W sobotę rano policjanci zatrzymali piątego mężczyznę, 21-letniego mieszkańca Jarosławia. To właśnie u niego w domu funkcjonariusze odnaleźli pistolet pneumatyczny wraz z zapasem śrutowych naboi.
Jarosławscy policjanci ustalili, że 21-latek i jego czterej znajomi, w okolicach dworca kolejowego, strzelali do butelek i puszek, ustawionych w pobliżu torów. W pewnym momencie 21-latek wystrzelił serię w stronę przejeżdżającego pociągu.
Wczoraj 21-letni mieszkaniec Jarosławia usłyszał zarzuty narażenia pasażerów pociągu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz uszkodzenia szyb w wagonie składu. Młody mężczyzna przyznał się, że to on strzelał do pociągu i postanowił dobrowolnie poddać się karze. Powstałe w wyniku jego zachowania straty wyceniono łącznie na kwotę 1500 złotych.
źródło: KWP Rzeszów