Zatrzymany za napady rabunkowe na stacje paliw
Kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności grozi młodemu mężczyźnie zatrzymanemu przez wrocławskich policjantów, w związku z podejrzeniem o napady rabunkowe na stację paliw. Sprawca za każdym razem groził personelowi użyciem niebezpiecznego narzędzia. Podejrzany, decyzją sądu, został już tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Do zatrzymania podejrzanego doszło nad ranem. Zaskoczony mężczyzna wpadł w ręce policjantów Wydziału Kryminalnego z komisariatu na wrocławskim Rakowcu, gdy wychodził z bramy budynku, w którym mieszka. Przy podejrzanym 17-letnim mieszkańcu Wrocławia funkcjonariusze znaleźli pieniądze pochodzące z napadu na jedną ze stacji paliw, do którego doszło w nocy 18 marca br., przy ul. Krakowskiej. Łupem sprawcy padły wówczas pieniądze, papierosy i alkohol na łączną kwotę około 1100 złotych.
Funkcjonariusze wpadli na trop podejrzanego po dokładnej analizie zgromadzonego i zabezpieczonego materiału, który dał podstawę do typowania przez nich sprawcy. Prowadząc dalsze czynności w tej sprawie, policjanci z Rakowca ustalili, że powyższy napad nie był jedynym, który mężczyzna ma na swoim koncie. Sprawca na przełomie lutego i marca br. dokonał w podobny sposób, na terenie wrocławskiej dzielnicy Rakowiec jeszcze, co najmniej dwóch innych napadów.
Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna, który trafił do policyjnego aresztu, usłyszał trzy zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Na wniosek prokuratury, decyzją sądu zatrzymany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za czyny, o które jest podejrzany grozi mu teraz kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / mw)