Zdewastowali hotel - trafili w ręce białostockich policjantów
Białostoccy policjanci po ostatnim meczu zatrzymali pięciu kibiców drużyny gości. Agresywni mężczyźni, po zakrapianej alkoholem imprezie, zaczęli się awanturować i niszczyć hotelowe pokoje oraz ich wyposażenie. Straty oszacowano na ponad 3 tys. złotych. Teraz ich postępowaniem zajmie się sąd.
W minioną sobotę nad ranem kilkanaście minut przed godziną 4:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku powiadomiony został przez gości jednego z podbiałostockich hoteli, że kilka pijanych i agresywnych osób głośno się zachowuje i demoluje pomieszczenia. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce.
Po przejściu korytarza, na którym porozrzucane były różne przedmioty, w zdewastowanym pokoju zatrzymali pięciu awanturujących się mężczyzn w wieku od 25 do 35 lat. Okazało się, że cała piątka to kibice drużyny gości, którzy po piątkowym meczu zakwaterowali się w hotelu. Tam po długiej, zakrapianej alkoholem imprezie zaczęli zachowywać się agresywnie i awanturować. Dobijali się do innych pokoi, wybili dwie szyby, zniszczyli dwoje drzwi, łamali krzesła i łóżka, zrywali firany i tłukli zastawy stołowe.
Właściciel łączne straty oszacował na ponad 3 tysiące złotych. Mężczyźni trafili do izby wytrzeźwień, a następnie do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia. Odpowiedzą także za zakłócanie spokoju i porządku. Grozi im kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Białymstoku / pt)