Rozprowadzali narkotyki na terenie Mazowsza
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP zs. w Radomiu zwalczający przestępczość narkotykową realizują sprawę, w której dotychczas zatrzymali łącznie 16 osób. Członkowie tej grupy, z której 6 jest już tymczasowo aresztowanych, nie tylko posiadali i sprzedawali narkotyki na terenie Mazowsza, ale także prowadzili plantację konopi indyjskich. Szacuje się, że z nielegalnej uprawy sprawcy mogli uzyskać wiele kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości nawet kilkuset tys. zł.
Sprawa jest w toku i pozostaje rozwojowa, a śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Żyrardowie. Efekty, o których już można mówić to rezultat wielomiesięcznej pracy operacyjnej policjantów z KWP w Radomiu. Zbierane informacje doprowadziły najpierw do Żyrardowa. Tam w pierwszej połowie marca br. kryminalni wspierani przez grupę policyjnych antyterrorystów zatrzymali przy jednej z ulic 42-letniego mężczyznę podejrzewanego o zajmowanie się "dilerką". W chwili zatrzymania miał on przy sobie 50 gramów amfetaminy.
W tym samym mieście jakiś czas później doszło do kolejnych zatrzymań osób powiązanych z 42-latkiem. Łącznie zarzuty wówczas usłyszało 13 osób, a trójka z nich trafiła na najbliższe miesiące do aresztu. Wszystkie zarzuty dotyczyły obrotu znacznymi ilościami środków odurzających.
Kilka dni temu nowe ustalenia w tej sprawie zaprowadziły funkcjonariuszy na teren województwa warmińsko-mazurskiego. W powiecie lidzbarskim kryminalni z KWP w Radomiu zlikwidowali plantację konopi indyjskich. 162 krzewy tej rośliny były nie tylko uprawiane w profesjonalny, ale także w zakamuflowany sposób. Część roślin wzrastała w pomieszczeniu, do którego prowadził specjalny tunel. Sprawcy mogli dzięki tej plantacji uzyskać wiele kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości nawet kilkuset tysięcy złotych.
Na terenie tej posesji policjanci zatrzymali 56-latka z Warszawy. Niedługo później kolejni funkcjonariusze zatrzymali jeszcze dwie powiązane z plantacją osoby. Cała trójka decyzją sądu także została tymczasowo aresztowana.
Dzięki opisywanym zatrzymaniom na rynek nie trafiły kolejne porcje narkotyków, a zebrany materiał dowodowy wskazuje, że podejrzani przez kilka ostatnich lat oprócz marihuany mogli sprzedać około 2,5 kg amfetaminy.
Podejrzanym może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu / mw)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 8.89 MB)