Podszył się pod klienta i zerwał lokatę z 3 mln zł
Lokatę, na której były ponad 3 miliony złotych zerwał jeden z mężczyzn podający się za jej właściciela i przelał ją na inne konto. Robert D. trafił do policyjnego aresztu. Dwaj organizatorzy, z których jeden jest byłym pracownikiem banku, również zostali zatrzymani. Wobec mężczyzn sąd zastosował 3-miesięczny areszt. Odpowiedzą oni za niekorzystne rozporządzenie cudzym mieniem. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Rok temu do banku w warszawskim Śródmieściu przyszedł mężczyzna, który podał się za innego klienta, okazał dowód osobisty na nazwisko tego klienta i zerwał lokatę, na której było 3 200 000 złotych. Mężczyzna poprosił o przelanie pieniędzy na inne konto, założone w jednym z banków internetowych. Nowe konto zostało założone zaledwie kilka dni wcześniej i nie miało limitu kwoty, na jaką można zrobić przelew. Ta transakcja zainteresowała pracownika banku internetowego, który zwrócił uwagę na fakt, że przelew nie był autoryzowany. Okazało się, że prawdziwy klient nic nie wiedział o przelewie. Dzięki szybkiej reakcji pracowników banku środki zostały zablokowane na koncie. Zawiadomienie o popełnionym przestępstwie zostało złożone w komendzie na Bielanach.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Funkcjonariusze dysponowali jedynie zdjęciem mężczyzny, zarejestrowanym przez kamery zainstalowane w banku. Przez wiele miesięcy policjanci prowadzili intensywne czynności operacyjne, dokładnie i wnikliwie analizowali zgromadzony materiał. Każda informacja została sprawdzona i zweryfikowana. Ich praca przyniosła oczekiwane efekty. Do tej sprawy funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby.
Do policyjnego aresztu trafiło trzech mieszkańców Bródna, 36-letni Robert D., 27-letni Daniel M. i 28-letni Piotr Z. Robert D. przyszedł do banku, aby zerwać lokatę, wcześniej jednak ucharakteryzował się tak, aby wyglądać na 60-latka, bo w takim wieku był właściciel lokaty. Jednym z organizatorów przedsięwzięcia był 28-letni Piotr Z., były pracownik banku.
Prokurator już przedstawił zatrzymanym zarzuty za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Sąd zastosował wobec mężczyzn 3-miesięczny areszt. Teraz grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KSP / mw)
