Złodziejska szajka rozbita
Policjanci zatrzymali trzy osoby, która kradły elementy miedziane z budynków użyteczności publicznej. Straty powodowane ich przestępczym działaniem oszacowano na co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.
Sądeccy policjanci, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, rozbili szajkę specjalizującą się w kradzieży elementów miedzianych z budynków użyteczności publicznej – w tym m.in. urzędu miasta i kościołów. Tylko z budynku urzędu miasta skradziono łącznie około 52 metry okuć miedzianych (kradzieży dokonano kilkakrotnie). Z jednego z kościołów skradziono12 metrów miedzianej rynny, z innego - 18 metrów.
Kradzieży dokonano na przełomie roku 2011 i 2012, na terenie powiatów nowosądeckiego i limanowskiego. Jak się okazało, skradzione elementy sprzedawane były w punktach skupu złomu, gdzie otrzymano zaledwie tylko kilkaset złotych zapłaty.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na udowodnienie sprawcom kilkunastu takich kradzieży na łączną sumę strat kilkunastu tysięcy złotych.
Policjanci zatrzymali trzy osoby. Jeden z mężczyzn, 24-letni mieszkaniec Nowego Sącza, usłyszał zarzuty kradzieży (popełnionej w warunkach recydywy) - przyznał się do zarzucanych czynów, złożył w tej sprawie obszerne wyjaśnienia i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze.
Pozostali członkowie grupy (46-letni mężczyzna i 25-letnia kobieta), za udzielanie pomocy w zbyciu skradzionego miedzianego złomu, usłyszeli zarzuty paserstwa.
(KWP w Krakowie / mg)