Nastolatka zginęła w wypadku
Dwóch młodych mężczyzn zostało rannych, w tym jeden ciężko, a nastolatka zginęła w wypadku, jaki wydarzył się dzisiejszej nocy w Jaworznie. Okoliczności mogą wskazywać, że w dzielnicy Jeleń doszło do nielegalnych wyścigów samochodowych. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci z Jaworzna ustalają okoliczności, w jakich doszło dzisiejszej nocy do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Po 22.00 dyżurny komendy policji w Jaworznie otrzymał kilka zgłoszeń telefonicznych od młodych osób o zderzeniu pojazdów w dzielnicy Jeleń. Natychmiast skierowano tam policjantów.
Na szerokim i prostym odcinku drogi prowadzącej do jednego z zakładów stróże prawa zastali kilkanaście osób i samochodów. W rejonie skrzyżowania stały dwa rozbite auta. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca jaguara nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu bmw, doprowadzając do zderzenia obu pojazdów. W wypadku, oprócz kierowcy bmw, ranne zostały dwie osoby stojące na poboczu. 23-letni mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, natomiast 19-letniej dziewczyny, pomimo przeprowadzonej reanimacji przez załogę karetki pogotowia, nie udało się uratować. W szpitalu przebywa także 20-letni kierujący bmw, od którego pobrano krew do badań na obecność alkoholu i innych środków odurzających.
Do wyjaśnienia w policyjnym areszcie zatrzymany został 27-letni kierowca jaguara. Badanie trzeźwości nie wykazało, aby był on pijany. Obecność na mało uczęszczanej prostej i szerokiej drodze kilkunastu młodych osób i ich w wielu przypadkach stuningowanych samochodów, pozwala przypuszczać, że mogło tam dojść do nielegalnych wyścigów. Potwierdzone to jednak zostanie dopiero po przesłuchaniu świadków zdarzenia, których zeznania będą miały zasadnicze znaczenie w wyjaśnieniu okoliczności tego tragicznego wypadku.
(KWP w Katowicach / mg)