Zlikwidowana plantacja konopi indyjskich
Oświęcimscy policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich. Zatrzymany został 31-letni mężczyzna, który uprawiał rośliny tuż za domem, przy jednej z głównych ulic wsi. Zapezpieczono łącznie 320 sadzonek i krzaków konopi indyjskich. Zebrany z nich narkotyk mógłby osiągnąć czarnorynkową wartość około 150 tysięcy złotych.
Mężczyzna uprawiał rośliny w namiotach foliowych i w zagajniku znajdującym się w pobliżu posesji. Na miejscu zabezpieczono używane w hodowli lampy grzewcze zapewniające roślinom utrzymanie odpowiedniego naświetlenia i temperatury.
Część z roślin była już w stadium kwitnienia, co świadczy, że od pewnego czasu kwiatostan, a więc najcenniejsza część rośliny, była suszona i przygotowywana do sprzedaży. Ponadto w samochodzie "hodowcy" znajdowały się 4 woreczki foliowe z suszem przygotowane do sprzedaży. Zabezpieczony materiał przebadano przy użyciu testera narkotykowego, który jednoznacznie wykazał, że jest to marihuana.
Gdyby zatrzymanemu mężczyźnie udało się wyhodować "pomyślnie" wszystkie rośliny, z całej uprawy mógłby uzyskać około 150 tys. zł.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań osób powiązanych z plantatorem.