Policjant i strażnik miejski uratowali 12-latkę
Tragicznie mogła zakończyć się zabawa dzieci na terenie budowy w Ząbkach. 12-letnia dziewczynka spadła z piętra budynku do pomieszczeń piwnicznych zalanych częściowo wodą. Powiadomieni o całym zdarzeniu sierżant Łukasz Pętkowski i strażnik miejski Przemysław Panasik zlokalizowali dziecko pływające w wodzie, szybko wydobyli je na zewnątrz i przeprowadzili profesjonalne działania mające na celu przewrócenie funkcji życiowych 12-latki. Teraz dziecko przebywa w szpitalu pod fachową opieką lekarzy.
W ubiegły piątek kilka minut po 19:00 dyżurny komisariatu w Ząbkach odebrał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że dziecko spadło z piętra budynku do pomieszczeń piwnicznych na terenie budowy. Na miejsce niezwłocznie udał się patrol - sierżant Łukasz Pętkowski i strażnik miejski Przemysław Panasik. Grupa dzieci wskazała im zalane częściowo wodą pomieszczenia piwniczne, gdzie miała wpaść ich koleżanka.
Strażnik miejski wszedł do wody, gdzie zlokalizował dziecko. Funkcjonariusze wydobyli dziewczynkę na zewnątrz, przystępując od razu do działań mających na celu przywrócenie funkcji życiowych 12-latce - prowadzili je do chwili przybycia pogotowia ratunkowego. Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Jak ustalili policjanci grupa 12 i 13-latków weszła do budynku, pomimo tablicy informującej o terenie budowy i zakazującej wstępu na jej teren.
Funkcjonariusze wyjaśniają przyczyny tego zdarzenia. Szybka i sprawnie przeprowadzona akcja przez sierżanta Łukasza Pętkowskiego i strażnika miejskiego Przemysława Panasika zapobiegła rodzinnej tragedii.
(KSP / mj)