„Łyli” i wspólnicy wpadli na kradzieży bmw
Policjanci wydziału do walki z przestępczością samochodową KSP wspólnie kolegami z Olsztyna i warszawskich Bielan zatrzymali 3 osoby, które działały w zorganizowanej grupie przestępczej, kradnącej samochody i motocykle. W ich ręce wpadli dwaj złodzieje i paser. Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty kradzieży i paserstwa. Sąd aresztował mężczyzn na 3 miesiące.
Policjanci stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową od dłuższego czasu rozpracowywali ogólnopolską zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów i motocykli, paserstwem, rozbieraniem ich na części, legalizacją i wprowadzaniem na rynek.
Kilka dni temu na warszawskim Żoliborzu policjanci zauważyli znanego im złodzieja samochodowego. Kilka minut wcześniej mężczyzna skradł z parkingu bmw. Kryminalni dojechali za skradzionym przez niego autem aż do Olsztyna. 49-letni Robert K. został zatrzymany w centrum miasta podczas przekazywania samochodu paserowi.
Paser, którym okazał się 38-letni Szymon J., również został zatrzymany. Policjanci dotarli też do „dziupli”, do której trafiały kradzione pojazdy. Na miejscu zostały zabezpieczone dwa motocykle marki kawasaki, skradzione na warszawskich Włochach.
Dalsze ustalenia pozwoliły policjantom stołecznej samochodówki zatrzymać drugiego złodzieja, który towarzyszył Robertowi K. podczas kradzieży bmw na Żoliborzu. 37-letni Paweł Ch. wpadł w Warszawie.
Kryminalni ustalili, że grupa mogła skraść kilkanaście samochodów na terenie Warszawy, które w okolicy Olsztyna były rozbierane na części i sprzedawane.
Wszystkim trzem zatrzymanym prokurator przedstawił zarzuty kradzieży i paserstwa. Sąd aresztował ich na 3 miesiące tymczasowego pozbawienia wolności.
(KSP / mg)