Złodzieje samochodów wpadli na policyjnej blokadzie
Na policyjnej blokadzie w Koszycach w ręce funkcjonariuszy wpadli dwaj mężczyźni podejrzani o kradzieże samochodów. Podejrzani jechali skradzionym passatem, kiedy zauważył ich będący poza służbą policjant. Zaalarmowani funkcjonariusze dyskretnie obserwowali skradziony pojazd i po przejechaniu trasy biegnącej przez trzy sąsiadujące ze sobą województwa ostatecznie zatrzymali złodziei.
Policjant z mieleckiej komendy będąc poza służbą zauważył w jednej z miejscowości powiatu jadącego samochodem mężczyznę, który wcześniej notowany był za kradzieże samochodów. Uwagę policjanta zwrócił fakt, że za samochodem renault kangoo poruszał się volkswagen passat, identyczny jak skradziony dwa dni wcześniej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Funkcjonariusz szybko skojarzył fakty i do działań natychmiast włączeni zostali inni policjanci z Mielca, a także z ościennych województw. Trasa przejazdu podejrzanych osób biegła przez woj. podkarpackie, małopolskie i świętokrzyskie. Przez cały czas jadący renaultem i passatem pomimo dużych prędkości byli pod dyskretnym nadzorem mieleckich policjantów biorących udział w akcji. W Koszycach, na styku woj. małopolskiego i świętokrzyskiego zorganizowano blokadę policyjną, na której zatrzymany został kierujący renaultem 26-letni mieszkaniec Mielca. Kierowca passata przejechał po kolczatce i uszkodzonym pojazdem, po krótkim odcinku jazdy, zakończył ucieczkę na poboczu drogi. Doznając lekkich obrażeń został przewieziony do szpitala. Jak się okazało, skradzionym passatem jechał również 26-letni mieszkaniec Mielca.
Ponadto w jednym z garaży na terenie Mielca policjanci odnaleźli ukryty samochód osobowy marki Volkswagen Bora, który został skradziony trzy dni wcześniej w powiecie leżajskim.
Na wniosek Policji i prokuratury do sądu wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie sprawców kradzieży. Sąd zdecyduje o ich dalszym losie. Za kradzieże mężczyznom grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Rzeszowie / mw)