Poszukiwania Irlandczyka wciąż trwają
Cały czas trwają poszukiwania Irlandczyka, który zaginął w nocy z soboty na niedzielę. W akcji biorą udział policjanci, strażacy i płetwonurkowie, którzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu przeczesują wody Brdy. Niestety działania te nie przyniosły do tej pory rezultatu, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy mogą pomóc w odnalezieniu 21-latka o kontakt z Policją pod nr 997 i 112.
Nadal trwają poszukiwania zaginionego Irlandczyka. Dzisiaj do policyjnych działań włączyli się także strażacy z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. W tej chwili przy pomocy specjalistycznego robota oraz strażaków płetwonurków przeszukiwane jest dno rzeki Brdy na wysokości Wyspy Młyńskiej. Następnie ekipy przeniosą się w okolice mostu przy ul. Mostowej. Policyjne patrole sprawdzają również koryto rzeki. Funkcjonariusze kontaktują się także z właścicielami pubów, restauracji i innych lokali w centrum miasta w celu pozyskania monitoringu. Wczoraj poszukiwania trwały do późnych godzin nocnych. Policjanci sprawdzili piwnice, strychy, pustostany na bydgoskiej Starówce i jej okolicach. Funkcjonariusze byli też w szpitalach i innych placówkach zdrowia. Niestety działania te nie przyniosły rezultatu.
Policjanci nadal apelują do wszystkich osób mogących pomóc w ustaleniu miejsca pobytu :
NOLANA JAMES zam. Blessington w Irlandii,
który w czasie pobytu w Bydgoszczy zatrzymał się w hotelu na Osiedlu Leśnym, z prośbą o kontakt z Policją pod nr 997, 112 lub (52) 588 12 49.
W momencie zaginięcia mężczyzna ubrany był w niebieskie jeansy, szare buty sportowe, białą koszulkę z krótkim rękawem z napisem „Chuck Norris”.
Nolan James ma 160 cm wzrostu, jest szczupły, ma ciemne (brązowe) włosy, niebieskie oczy.
Przypomnijmy: o zaginięciu 21-latka bydgoską policję powiadomili jego znajomi w niedzielę ok. 17.00. Jak wynika ze zgłoszenia, Irlandczyk przebywał w grupie kolegów w nocy z soboty na niedzielę (16/17.06.2012r.) w okolicach Starego Rynku w Bydgoszczy. Ok. godz. 1:00 oddalił się od znajomych i do tej pory nie wrócił do hotelu, ani nie nawiązał z nim ze znajomych kontaktu.
(KWP w Bydgoszczy / mw)