Złodziej samochodowy wpadł na policyjnej blokadzie
Dzięki działaniom funkcjonariuszy zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej zatrzymany został 36-latek, który kierował skradzionym samochodem marki Ford Kuga o wartości 60 tysięcy złotych. Był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Tym razem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi bazując na zdobytych informacjach, zaplanowali nocne działania m.in. na drodze krajowej nr 1. Dotyczyły one namierzenia skradzionego z 21 na 22 czerwca z terenu łódzkiej dzielnicy, Górna, samochodu marki Ford Kuga o wartości 60 tysięcy złotych. Wiele wskazywało na to, że pojazd może być pilotowany tą trasą. 23 czerwca około 4.00 nad ranem policjanci zauważyli na terenie Łęczycy poszukiwane auto. Nie tracąc go z pola widzenia, powiadomili dyżurnego województwa, który zorganizował na szeroką skalę blokady dróg. Złodziej został zatrzymany w okolicach miejscowości Kłodawa w województwie wielkopolskim przez policjantów z tamtejszego komisariatu. Okazał się nim 36-letni łodzianin notowany za wcześniejsze konflikty z prawem. Dwa lata temu opuścił mury zakładu karnego. Dodatkowo ustalono, że ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów, co stanowi drugi zarzut.
Mężczyzna został już przesłuchany. Skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / pm)