Akt oskarżenia za łapówki przy zlecaniu odwiertów
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zakończyli śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Sprawa dotyczyła korupcji menedżerskiej - pracownik przedsiębiorstwa prowadzącego poszukiwania złóż gazu i ropy naftowej przyjmował łapówki w zamian za udzielanie intratnych zleceń. Mężczyzna przyjął co najmniej 780 tysięcy złotych. W czerwcu Prokuratura Apelacyjna w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem podejrzanym.
Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze Wydziału dw. z Korupcją KWP w Rzeszowie, pod nadzorem Wydziału do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Dotyczyło ono przyjęcia w okresie od 2003 do 2011 roku korzyści majątkowej w łącznej kwocie nie mniejszej niż 900 tysięcy złotych przez pracownika przedsiębiorstwa zajmującego się poszukiwaniem złóż gazu i ropy naftowej w całym kraju, również na Podkarpaciu.
Według policyjnych ustaleń przedsiębiorstwo zlecało podwykonawcom usuwanie tzw. płuczki i części urobku powstałych podczas odwiertów. Takie usługi świadczyć może firma ze stosownymi pozwoleniami, bowiem są to odpady zanieczyszczone. Zlecanie takich usług nie podlega procedurze określonej w przepisach o zamówieniach publicznych. W przedsiębiorstwie odpowiadał za to 56-letni Andrzej M. Według ustaleń policjantów mężczyzna ustawiał zlecenia pod te firmy, które zgodziły się wręczyć mu 10 procent kwoty, na jaką opiewała wartość prac. Andrzej M. dostarczał przedstawicielom faworyzowanej firmy szczegółowe informacje dotyczące kontrofert (to tzw. czynności preferencyjne, zabronione przez prawo).
W czerwcu ubiegłego roku policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o udział w korupcyjnym procederze. Zabezpieczyli wówczas dowody, które pomogły w toku dalszego postępowania. Czynności wykonane przez policjantów doprowadziły do skierowania do sądu aktu oskarżenia wobec Andrzeja M., między innymi o przyjęcie korzyści majątkowej w kwocie ponad 780 tysięcy złotych oraz działanie na szkodę swojego pracodawcy, czym wyrządził mu szkodę majątkową w kwocie ponad 920 tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Praca funkcjonariuszy pozwoliła również skierować akt oskarżenia wobec dwóch członków zarządu firmy, która za łapówki zdobywała zlecenia. Mężczyźni odpowiedzą za wręczanie korzyści majątkowej, za co grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Rzeszowie / mg)