Pijana matka, dzieci trafiły do szpitala
Policjanci zatrzymali 35-letnią kobietę, która mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie opiekowała się czwórką swoich małych dzieci. Policjantów o całej sytuacji poinformował zaniepokojony mężczyzna, który przyjechał do 35-latki po ratę kredytu. Dzieci prawdopodobnie cały dzień przebywały na 30-stopniowym upale, były zaniedbane, z widocznymi oparzeniami na twarzy. Cała czwórka trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru cieplnego. Matka usłyszała zarzut narażenia swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Do oficera dyżurnego ełckich policjantów zadzwonił zaniepokojony mężczyzna. Oświadczył, że przyjechał on do miejscowości w gminie Ełk, do 35-letniej kobiety po ratę kredytu. Niestety zastał ją kompletnie pijaną, ponadto na podwórku przebywała czwórka zaniedbanych dzieci. Mężczyzna poprosił policjantów o interwencję. Funkcjonariusze będąc na miejscu zastali dzieci w wieku 7, 5, 4 i 2 lat bawiące się na podwórku. Były one zaniedbane, miały zaczerwienione twarze od nadmiaru promieni słonecznych. W domu znajdowała się ich matka. Badanie stanu trzeźwości 35-latki wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dzieci zostały przewiezione karetką do szpitala. Lekarz zadecydował o pozostawieniu ich na oddziale pediatrycznym ze względu na podejrzenie udaru cieplnego. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
35-latka usłyszała zarzut narażenia swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi jej za to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto prokurator zadecydował o policyjnym dozorze wobec podejrzanej. Będzie musiała ona stawiać się w komendzie jeden raz w tygodniu.
(KWP w Olsztynie / mw)