Napadli na policjantów
Czterech mężczyzn kijem bejsbolowy, kamieniem i pustymi butelkami po piwie zaatakowało policjantów, którzy zatrzymali do kontroli drogowej jednego z kierujących. Mimo doznanych urazów funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali napastników. Za czynną napaść na policjantów grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (22 lipca) podczas pomiaru prędkości w Borowcach w gminie Troszyn policjanci z ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego zatrzymali kierującego fordem. Jak się okazało, mężczyzna nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość, ale i kierował pojazdem w stanie po spożyciu alkoholu. Podczas gdy policjanci wykonywali czynności związane z kontrolą, do radiowozu podszedł nieznany im mężczyzna. Zaczął on wyzywać policjantów, a następnie także pasażerkę kontrolowanego pojazdu.
Policjanci wezwali mężczyznę do prawidłowego zachowanie. W pewnym momencie ten zamachnął się na jednego z nich i uciekł. Policjanci ruszyli w pościg za pieszym. W tym czasie pojawili się kojeni napastnicy, którzy zaatakowali policjantów m.in. kijem bejsbolowym, kamieniem oraz pustymi butelkami po alkoholu. Funkcjonariusze zmuszeni byli do użycia siły fizycznej oraz gazu. Oddano także strzał ostrzegawczy z broni. Z pomocą policjantom przybył kolejny patrol tym razem z posterunku policji w Czerwinie. Wszyscy czterej napastnicy ( 17, 27, 47 i 59 lat) zostali obezwładnieni. Jak się okazało, trzech z nich było nietrzeźwych. Dwóch policjantów wymagało pomocy lekarskiej - jeden z nich po uderzeniu kijem bejsbolowym doznał stłuczenia nadgarstka, drugi z funkcjonariuszy urazu stopy.
Za czynna napaść na policjantów grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu / mw)