Kradli paliwo z tirów, wpadli w ręce policjantów
Nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić czterem mężczyznom, którzy wykorzystując nocny odpoczynek kierowców ciężarówek, zakradali się do ich aut i spuszczali z nich paliwo. Podejrzani zostali zatrzymani przez kryminalnych, gdy wyposażeni w plastikowe pojemniki, węże i lejki, przyjechali na następny „skok”. Tym razem im się nie udało i mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz będą się tłumaczyć ze swojego postępowania.
W ostatnim czasie policjanci otrzymywali zgłoszenia o kradzieżach paliwa z zaparkowanych aut ciężarowych, podczas gdy ich kierowcy spali w środku. Funkcjonariusze, którzy pracowali nad tą sprawą ustalili, kto może dopuszczać się tych czynów. Trzech mężczyzn, mieszkańców Olsztyna, w wieku od 24 do 29 lat, zostało zatrzymanych w nocy, kiedy przyjechali na jeden z parkingów oplem astrą, by dokonać kolejnej kradzieży. Czwarty dołączył do aresztu niedługo później.
Jak się okazało, podejrzani swój przestępczy proceder uprawiali nie tylko na terenie powiatu ostródzkiego. Podobnych czynów dokonywali m.in. w Olsztynie. Kryminalni ustalili, że mężczyźni w ten sposób mogli pozyskać co najmniej kilka tysięcy litrów paliwa. Ich łupem padał olej napędowy zarówno z ciężarówek, jak i wywrotek czy koparek zaparkowanych przy nowo powstających trasach.
Dwóch z zatrzymanych po przesłuchaniu zostało zwolnionych do domu, będą oni odpowiadać z wolnej stopy. Dwóch pozostałych 29-letni Łukasz P. oraz 26-letni Arkadiusz S., którzy byli pomysłodawcami i organizatorami tego przestępczego procederu, zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy.
Wszystkim grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
(KWP w Olsztynie / pt)