Agresywny byk
Świętokrzyscy policjanci działając w stanie wyższej konieczności oddali kilka strzałów z broni służbowej w kierunku atakującego mieszkańców wsi Lewoszów byka. Wcześniej rozjuszone zwierzę zaatakowało swojego opiekuna, który w ciężkim stanie trafił do koneckiego szpitala.
Wszystko rozegrało się wczoraj późnym wieczorem w niewielkiej miejscowości gminy Radoszyce. Policjanci z Końskich odebrali nietypowe zgłoszenie od mieszkańców Lewoszowa o poturbowanym mężczyźnie przez byka. Z ustaleń koneckiej policji wynika, że zwierzę zaatakowało swojego opiekuna w momencie, gdy ten chciał zagonić je do pomieszczeń gospodarczych. Mężczyźnie pomagał jego sąsiad, który wcześniej zawiadomił kolejnego. Wspólnie z nim próbowali odgonić rozjuszone zwierzę.
Wezwana na miejsce interwencji załoga pogotowia ratunkowego zabrała z pola nieprzytomnego 52-latka. W tym czasie zwierzę niszczyło okoliczne ogrodzenia posesji. Podjęto decyzję o zastrzeleniu agresywnego zwierzęcia. Dwaj policjanci wraz z myśliwym i strażakami chcąc unieszkodliwić zwierzę zbliżyło się do niego i po chwili oddano strzały. Niestety okazały się one nieskuteczne. W dalszym ciągu zwierzę zagrażało życiu i zdrowiu interweniujących. Kolejne strzały oddane przez policjantów z broni służbowej unieszkodliwiły agresywne zwierzę.
Koneccy policjanci wyjaśniają okoliczności całego zdarzenia.