Na służbie ze zwierzakami
Pracę funkcjonariuszy Policji wielokrotnie wspierają zwierzęta. Ich asysta jest często nieoceniona. Oprócz koni, w Policji wiernie służą także psy. W zależności od wyszkolenia do ich obowiązków należeć mogą dzienne lub nocne patrole, tropienie sprawców przestępstw, a także wykrywanie materiałów wybuchowych czy narkotyków. Służba z czworonogiem nie jest jednak łatwa. Wiąże się ona bowiem z ogromną odpowiedzialnością oraz codziennymi szkoleniami.
W Polsce służbę odbywa łącznie 1035 psów. Zanim czworonogi trafią do jednostek muszą przejść szkolenie w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Obecnie jest to jedyny w kraju ośrodek szkolenia przewodników i tresury psów służbowych. Zakład cieszy się znaczącą pozycją wśród europejskich szkół policyjnych o podobnym profilu nie tylko z racji ponad pięćdziesięcioletniego doświadczenia, ale i ze względu na odpowiednio przygotowaną kadrę dydaktyczną.
Psy trafiające na szkolenie kupowane są jedynie z zarejestrowanych hodowli. Właściciele przekazujący zwierzęta zobowiązani są do okazania aktualnego zaświadczenia potwierdzającego zaszczepienie przeciwko wściekliźnie, a także wyników badań w kierunku wrodzonych wad stawów biodrowych. Niezbędne jest także urzędowe świadectwo zdrowia psa.
Jednak nie każdy zdrowy fizycznie pies nadaje się na szkolenie i późniejszą pracę w Policji – tłumaczy asp.sztabowy Paweł Gutowski z Referatu Przewodników Psów z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP. Przed zakupem zwierzęta poddawane są polowym próbom charakteru. Jest to test kwalifikacyjny mający na celu określenie predyspozycji psa do pełnienia służby. Sprawdzane są między innymi użyteczność czworonoga, jego reakcja na huki i wystrzały, zachowanie się na różnego rodzaju powierzchniach, a także pasja do aportowania i popęd do ścigania osoby uciekającej. Jeśli pies pozytywnie przejdzie próby charakteru zostaje przyjęty do tresury. Czworonóg otrzymuje swoją nazwę służbową oraz numer ewidencyjny.
Każdemu ze szkolonych psów przypisany jest przewodnik, z którym po zakończeniu kursu będzie pełnić służbę. Najliczniejszą kategorią tresowanych w Sułkowicach zwierząt są psy patrolująco – tropiące. Do ich zadań należy głównie wykonywanie służby patrolowej. Wykorzystywane są również do działań związanych z zabezpieczeniem porządku publicznego podczas masowych imprez i zgromadzeń, przeszukiwania terenu, pościgów czy zasadzek. W Zakładzie Kynologii Policyjnej szkoli się również psy patrolowe - przygotowane do działań prewencyjnych; tropiące – nabywające umiejętności tropienia na miejscu zdarzeń oraz przeszukiwania terenu w celu odnalezienia zaginionej osoby; oraz specjalistyczne, które tresowane są do wyszukiwania narkotyków, materiałów wybuchowych lub zapachu zwłok ludzkich na lądzie i w wodzie. Specjalną kategorię stanowią także, pracujące w służbie kryminalnej, psy osmologiczne, szkolone do identyfikacji śladów zapachowych.
Podczas ćwiczeń tresurowych czworonogi nabywają umiejętności związanych przede wszystkim z ich przyszłą specjalizacją. Uczą się również posłuszeństwa oraz pokonywania przeszkód. Treningi odbywają się na terenie zakładu, ale także poza terenem jednostki, w warunkach zbliżonych do warunków naturalnych służby (lotniska, metro, sądy itp.).
Szkolenie w Sułkowicach trwa około 5 miesięcy i obejmuje nie tylko zwierzęta, ale i funkcjonariuszy. Kandydaci na przewodników powinni przede wszystkim cechować się zamiłowaniem do zwierząt. Z pewnością nie jest to zajęcie dla kogoś kto z obawą do nich podchodzi, ani dla osób cierpiących na alergię. Kandydaci powinni ponad to cechować się ogólną sprawnością fizyczną.
W trakcie kursu przyszli przewodnicy zdobywają wiedzę teoretyczną z zakresu taktyki i techniki użycia psów, kynologii policyjnej i teorii tresury. Pod okiem doświadczonych instruktorów odbywają również zajęcia z praktycznej tresury czworonogów. Specyfika pracy z psem wymaga od słuchaczy rozwinięcia szczególnych cech osobowości takich jak wrażliwość, odpowiedzialność, opiekuńczość oraz kultura obcowania ze zwierzętami.
Zgodnie z wymogami prawnymi pies, aby wykonywać zadania służbowe powinien posiadać sprawność użytkową potwierdzoną atestem. Dlatego też, po zakończeniu kursu zarówno zwierze jak i jego przewodnik poddawani są odpowiednim testom, sprawdzającym zdobyte podczas szkolenia umiejętności. Pozytywne zdanie egzaminu umożliwia zdobycie dokumentu formalnie określającego możliwość wykorzystania czworonoga w służbie. Atest wydawany jest maksymalnie na 24 miesiące. Po tym czasie niezbędne jest ponowne podejście do testów.
Służba z psem nie jest łatwym zadaniem – mówi asp. Waldemar Tyszkiewicz z wydziału Wywiadowczo – Patrolowego Komendy Stołecznej Policji, przewodnik jedynego w Warszawie psa wyszukującego ludzkie zwłoki. Wielu kandydatów nie zdaje sobie nawet sprawy jak ciężka i odpowiedzialna jest to praca. Oprócz codziennych treningów indywidualnych z czworonożnymi partnerami, funkcjonariusze zajmują się także ich pielęgnacją, karmieniem czy dbaniem o czystość ich kojców. Każdego dnia pies musi się także porządnie wybiegać, co wymaga od przewodnika sprawności fizycznej i niezwykłej kondycji. Ponadto raz w tygodniu odbywa się dzień szkoleniowy, gdyż bardzo ważne jest ciągłe ćwiczenie zdobytych umiejętności.
Praca przewodnika wiąże się zatem z większą liczbą obowiązków. Funkcjonariusze są także bardziej narażeni na drobne kontuzje, takie jak skręcenia czy zadrapania, których nabawić można się choćby podczas trenowania z psem. Należy również liczyć się z cięższą niż w tradycyjnych oddziałach prewencji pracą fizyczną.
Podczas imprez masowych czy zgromadzeń, pilnujący porządku przewodnicy psów wystawieni są w pierwszych rzędach na najsilniejszy atak. Funkcjonariusze powinni zatem cechować się ogromną siłą nie tylko by odeprzeć potencjalne ciosy, ale i aby utrzymać czworonożnego partnera i odpowiednio go zdyscyplinować. Jest to bardzo ważne, gdyż bycie przewodnikiem wiąże się również z ogromną odpowiedzialnością dyscyplinarną i materialną za psa i jego czyny. Przewodnik musi pamiętać, że jego partner jest tylko zwierzęciem, które instynktownie reaguje na gwałtowne i nieznane sobie gesty.
Jednak mimo niezwykłej odpowiedzialności za dobrostan służbowego zwierzaka i ciężkiej pracy fizycznej przewodnicy czerpią ze swojej pracy wiele satysfakcji. Samo obcowanie i współpraca ze zwierzęciem jest dla nich ogromną przyjemnością. Świadomość, że pies jest partnerem w służbie, że cechuje go bezinteresowne oddanie i gotowość do niesienia pomocy motywuje do codziennych treningów i dbania o czworonożnego partnera.
Potencjał policyjnych psów bez wątpienia jest ogromny. Prawidłowo wyszkolony i ułożony zwierzak pozwala na efektywniejsze i sprawniejsze wykonywanie powierzonych zadań. W wielu sytuacjach pozostaje nawet niezastąpiony. Służbowe psy oraz ich przewodnicy stają się partnerami w służbie, a nierzadko również przyjaciółmi na całe życie.
Justyna Kolczyńska