Pół kilograma amfetaminy w volkswagenie
Pół kilograma amfetaminy zabezpieczyli policjanci podczas kontroli volkswagena. 37-latek usłyszał już zarzuty za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania czynności prawnej. Sąd na wniosek prokuratora aresztował zatrzymanego mężczyznę na 3 miesiące. Za przestępstwo, które popełnił, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W rejonie Dworca Zachodniego w Warszawie policjanci wydziału ochrony placówek dyplomatycznych, pełniąc służbę ponadnormatywną, kontrolowali volkswagena. W samochodzie siedziały dwie osoby, ale zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie kierowcy, który utrudniał im wykonywanie czynności służbowych.
Po dokładnym sprawdzeniu samochodu szybko wyszło na jaw, co było tego powodem. Funkcjonariusze znaleźli w schowku reklamówkę foliową z białym proszkiem oraz torebkę foliowa z suszem roślinnym. Po badaniu okazało się, że to pół kilograma amfetaminy i prawie 2 gramy marihuany. Mundurowi ustalili, że narkotyki należą do 37-latka.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ulicy Opaczewskiej. Usłyszał zarzuty za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz zmuszanie policjantów do zaniechania czynności prawnej, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące.
(KSP / jk)