Kradli konopie z cudzej plantacji
„Zamaskowani kominiarkami mężczyźni przeskakują przez ogrodzenie w okolicach działek przy ul. Robotniczej” - taką informację otrzymał pod koniec minionego tygodnia dyżurny policji. Pod wskazany adres wysłani zostali lubelscy wywiadowcy. W okolicach Kunickiego zatrzymali oni trzech młodych mężczyzn i zabezpieczyli trzy worki wypełnione liśćmi konopi indyjskich. Jak się okazało, sprawcy wyrywali sadzonki odurzającej rośliny z nienależącej do nich plantacji. Właścicielem działki okazał się 80-letni mężczyzna. Policjanci sprawdzają, kto zasiał na jego ziemi odurzające krzewy.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek przed północą. Oficer dyżurny policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w okolicach działek przy ul. Robotniczej w Lublinie przypadkowy świadek zauważył przeskakujących przez ogrodzenie mężczyzn, zamaskowanych kominiarkami.
Pod wskazany adres wysłani zostali lubelscy wywiadowcy. Nie miejscu nikogo nie zastano, ale policjanci ustalili, że kilka minut wcześniej z tego rejonu odjechał samochód osobowy prawdopodobnie marki mercedes.
Wywiadowcy ruszyli w miasto w poszukiwaniu podobnego pojazdu. Chwilę później zauważyli samochód tej marki, którym podróżowali młodzi mężczyźni. Przy ul. Wojennej auto zostało zatrzymane. Podczas kontroli, pod jedną z wycieraczek policjanci odnaleźli woreczek foliowy z zawartością białego proszku. Jak się później okazało była to amfetamina. W bagażniku mercedesa natrafili natomiast na świeży liść konopi indyjskich. Przy jednym z osiedlowych śmietników policjanci zabezpieczyli trzy foliowe worki wypełnione zielem konopi. W samochodzie odnaleziona został także kominiarka. Auto zostało zabezpieczone, a trzej młodzi mieszkańcy Lublina wieku 16 - 23 lat trafili na Komisariat Policji.
Policjanci z III komisariatu i funkcjonariusz z Wydziału ds. Przestępczości Narkotykowej KMP w Lublinie ustalili, dlaczego młodzi mieszkańcy Lublina pod osłoną nocy i dodatkowo w kominiarkach zrywali sadzonki konopi. Jak się okazało, uprawa nie należała do nich. Łącznie w workach znajdował się 25 ściętych krzaków konopi. Na terenie ogródków działkowych policjanci zabezpieczyli kolejnych 18 roślin.
Właścicielem działki okazał się 80-letni mieszkaniec Lublina. Funkcjonariusze ustalają, kto zasiał na jego działce odurzające krzaki.
Trzej zatrzymani usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Sprawą ich nieletniego współtowarzysza zajmie się Sąd ds. Rodziny i Nieletnich. Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii pełnoletnim mieszkańcom Lublina grozić może do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / jk)