Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przerabiali paliwo, oszukiwali na VAT

Data publikacji 23.08.2007

Policjanci z wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach zatrzymali 4 mężczyzn, działających w zorganizowanej grupie przestępczej wprowadzającej do obrotu nielegalnie wyprodukowany olej napędowego. Oprócz tego usłyszą zarzuty wyłudzenia podatku VAT i prania brudnych pieniędzy. Straty Skarbu Państwa sięgają 9,5 mln zł.

Zatrzymani przez policjantów to dwaj mężczyźni należący do kierownictwa grupy przestępczej, w wieku 33 i 38 lat, mieszkańcy Białegostoku i Tarnobrzegu oraz dwaj mieszkańcy województwa podkarpackiego (34 i 27 lat), zajmujący się procesem produkcyjnym.

Jak ustalili zajmujący się sprawą policjanci i prokuratorzy, grupa przestępcza w której działali zatrzymani mężczyźni poprzez podstawioną firmę kupowała olej opałowy w rafineriach. By zatrzeć ślady prowadzące do przestępstwa, przedstawiciele firmy kupującej tworzyli fałszywą dokumentację, która potwierdzała sprzedaż kupionego opału indywidualnym odbiorcom. W rzeczywistości jednak olej opałowy przekazywany był "zespołowi produkcyjnemu", którego członkowie odbarwiali i oczyszczali paliwo i wzbogacali je poprzez dodanie np. rozcieńczalnika ekstrakcyjnego. Kolejnym etapem przestępstwa było wprowadzanie nielegalnie wytworzonego oleju napędowego do obrotu detalicznego. Mężczyźni kierujący grupą wykorzystywali do tego sieć dziesięciu firm-słupów założonych i prowadzonych specjalnie dla legalizacji procederu. W firmach tych tworzono fałszywe faktury świadczące o zakupie paliwa od różnych firm, po czym wystawiano dokumentację sprzedaży płynnego towaru radomskiej firmie petrochemicznej. By uwiarygodnić cały proceder przedsiębiorstwo handlujące olejem napędowym przelewało na konta firm-słupów pieniądze, które były zapłatą za rzekomo kupiony towar. Następnie pieniądze te, już w formie wypłaconej z banków gotówki, wracały do wpłacającego. Firma z Radomia, przez którą przechodziła całość spreparowanego paliwa, sprzedawała go później odbiorcom detalicznym - przede wszystkim właścicielom niewielkich stacji benzynowych w całej Polsce. 

O skali przestępczej działalności grupy świadczy kwota wyłudzonej obniżki podatku VAT, którą śledczy oszacowali na ponad 9,5 mln złotych. Członkowie grupy "wyprali" w ten sposób kwotę co najmniej 15,5 mln złotych. Dzisiaj o dalszym losie zatrzymanych zdecyduje katowicka Prokuratura Okręgowa, która prowadzi w tej sprawie śledztwo. Może im grozić nawet 10 lat więzienia. 

Do tej pory w sprawie śląscy "pegowcy" zatrzymali już 31 osób, z czego 15 jest tymczasowo aresztowanych. Policjanci zabezpieczyli, a prokurator zajął na poczet przyszłych kar majątek podejrzanych o wartości ponad 100 tys. zł. Sprawa jest w toku, śledczy planują kolejne zatrzymania.

Powrót na górę strony