Fałszywe zawiadomienie i konopie
Tylko kilku dni potrzebowali skierniewiccy policjanci by udowodnić mieszkańcowi powiatu żyrardowskiego fałszywe zawiadomienie o kradzieży mercedesa o wartości 50 tysięcy złotych. W czasie wykonywanych w tej sprawie czynności u wspólnika rzekomego pokrzywdzonego funkcjonariusze ujawnili plantację konopi indyjskich.
30 sierpnia 2012 roku około 17:00 mieszkaniec powiatu żyrardowskiego powiadomił o kradzieży należącego do jego żony samochodu osobowego marki Mercedes o wartości 50 tysięcy złotych. Pojazd był ubezpieczony na wypadek takiej sytuacji. Ze zgłoszenia wynikało, że mercedes został skradziony kilkadziesiąt minut wcześniej z parkingu przy markecie na osiedlu Widok w Skierniewicach. Kryminalni bazując na doświadczeniu zawodowym sprawdzali jednocześnie wątek ewentualnego fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Już wstępne czynności upewniły policjantów, że kradzieży mercedesa nie było, a zgłaszający najprawdopodobniej chciał wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
28-letni mieszkaniec Mszczonowa, który wprowadził w błąd organy ścigania, został zatrzymany 4 września. Tego samego dnia wpadł również jego wspólnik. 33 letni mieszkaniec tej samej miejscowości pomagał w upozorowaniu kradzieży. Podczas zatrzymania na terenie posesji policjanci ujawnili rosnące na podwórku krzewy konopi. Łącznie zabezpieczonych zostało 46 roślin o wysokości od 1 do 3 metrów.
Obaj zatrzymani zostali przesłuchani przez prokuratora, który po przedstawieniu zarzutów zastosował wobec nich dozory policyjne.
28- latek odpowie za fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz usiłowanie wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jego kompan odpowie za współudział w tym przestępstwie i dodatkowo poniesie odpowiedzialność z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
(KWP w Łodzi / mw)
