Interwencja policjantów zapobiegła tragedii
Wczoraj dyżurny rzeszowskiej komendy otrzymał informację o tym, że mieszkanka Rzeszowa zamierza popełnić samobójstwo. Natychmiast podjęto działania, które pozwoliły odszukać niedoszłą samobójczynię. Karetką pogotowia kobietę przewieziono do szpitala, gdzie przebywa pod opieką lekarzy. Także policjanci z Grudziądza uratowali mężczyznę, który zamierzał popełnić samobójstwo. Na szczęście w porę odnaleźli go funkcjonariusze i desperat bezpiecznie trafił pod opiekę lekarzy.
Około godziny 10 na telefon alarmowy 997 zadzwoniła kobieta z informacją, że jej koleżanka zamierza popełnić samobójstwo. Wiadomość została przekazana jej drogą sms-ową. Wynikało z niej, że kobieta zażyła większą ilość tabletek oraz że ma ona przebywać w jednej z podrzeszowskich miejscowości.
Do zgłaszającej natychmiast skierowani zostali policjanci celem zebrania dodatkowych informacji. Również policjanci z komisariatu, na terenie którego miała przebywać samobójczyni, rozpoczęli jej poszukiwania i niezbędne ustalenia. Podjęte działania pozwoliły ustalić numer telefonu, z którego kobieta wysłała sms-a. Nawiązano z nią również kontakt.
Okazało się, że przebywa ona w miejscu zamieszkania. Pod ustalony adres niezwłocznie udali się funkcjonariusze. W mieszkaniu zastano właścicielkę, która potwierdziła, że powodu przeżywanych kłopotów postanowiła targnąć się na życie i zażyła większą ilość tabletek. W trakcie rozmowy kobieta zaczęła tracić świadomość. W związku z tym wezwaną na miejsce karetką pogotowia została przewieziona do jednego z rzeszowskich szpitali.
(KWP w Rzeszowie / mg)
***
Wczoraj (17.09), około 22.00, na telefon alarmowy grudziądzkiej policji zadzwoniła kobieta, informując, że boi się o życie swego syna, bowiem otrzymała ona sms-a, że zamierza popełnić samobójstwo. Podobnej treści wiadomość otrzymała takę konkubina 33-latka. Dyżurny natychmiast wysłał patrole zarówno do miejsca pracy desperata, jak i zamieszkania. Funkcjonariusze przy użyciu psa rozpoczęli poszukiwania. Po około 2 godzinach mundurowi odnaleźli 33-latka w lesie, w powiecie grudziądzkim, około kilometra od pozostawionego przez niego samochodu.
Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. Natomiast funkcjonariusze powrócili do pełnienia dalszej służby z satysfakcją, że zapobiegli tragedii.
(KWP w Bydgoszczy / mg)