Białostoccy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą czerpiącą korzyści z nierządu
Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wspomagani przez policyjnych antyterrorystów, zatrzymali trzech mężczyzn i kobietę będących członkami zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się czerpaniem korzyści z cudzego nierządu. Mundurowi ustalili także, że ze sprawą ma związek 50-latek, który przebywa w areszcie. Cała piątka usłyszała już zarzuty.
Funkcjonariusze wydziałów kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wspomagani przez policyjnych antyterrorystów, w miniony poniedziałek rano wkroczyli do kilku mieszkań na terenie powiatu łomżyńskiego i województwa warmińsko-mazurskiego. Tam w ręce mundurowych wpadło 3 mężczyzn w wieku od 22 do 24 lat i 50-letnia kobieta. Zatrzymania miały związek ze śledztwem dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej czerpiącej korzyści z cudzego nierządu, prowadzonym przez policjantów z KWP w Białymstoku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łomży. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że w sprawę zamieszany jest również 50-latek, który wspólnie z 50-letnią kobietą – swoją żoną - kierowali całą działalnością. Okazało się, że mężczyzna w związku z popełnieniem podobnego przestępstwa i nielegalnym posiadaniem broni przebywa już w areszcie.
Z policyjnych informacji wynikało, że w jednym z podbiałostockich lokali funkcjonuje agencja towarzyska, w której pracują młode kobiety trudniące się prostytucją. Zarobione przez nie pieniądze w znacznej części trafiały do kieszeni przewodzącego grupie małżeństwa i wspólników. Jak ustalili mundurowi, w czasie funkcjonowania agencji przewinęło się przez nią kilkanaście młodych kobiet w wieku około 20 lat. Zebrany materiał wskazywał, że małżeństwo wspólnie z trzema zatrzymanymi mężczyznami tworzyło zorganizowaną grupę przestępczą nakłaniającą do prostytucji i czerpiącą z niej korzyści. Cała piątka, wśród której jest troje mieszkańców powiatu łomżyńskiego i dwóch giżycczan, usłyszała już zarzuty. Dzisiaj 50-latek zostanie doprowadzony do Sądu Rejonowego w Łomży. Natomiast decyzją prokuratora wobec pozostałych osób zastosowane zostały poręczenia majątkowe, zakaz opuszczania kraju i policyjny dozór. Sprawcom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a kierującej tym procederem parze nawet do 8.
Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, którzy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łomży prowadzą postępowanie w tej sprawie, ustalają teraz, jaki był rozmiar przestępczej działalności grupy.
(KWP w Białymstoku / mg)