Ratownicy odnaleźli ciało 21-letniej kobiety - Aktualności - Policja.pl

Około godziny 0:30 ratownicy odnaleźli ciało 21-letniej kobiety poszukiwanej po zeszłotygodniowej nawałnicy. Młoda kobieta wspólnie z trójką swoich znajomych wypłynęła z plaży na jeziorze Jagodne. Jacht skierowali na jezioro Tałty. Kiedy nadeszła nawałnica, żeglarze byli około 200 metrów od kei w Starych Sadach. W pewnym momencie nadeszła biała ściana wody, deszczu i uderzył bardzo mocny podmuch wiatru. Wszystko działo się błyskawicznie. Jacht przewrócił się na prawą burtę i wszyscy wpadli do wody. Wszyscy wypłynęli na powierzchnię wody i trzymali się rufy. Jacht zaczął tonąć. Po pewnym czasie wszyscy zaczęli się od siebie oddalać. Dwóm mężczyznom oraz jednej z kobiet udało się dopłynąć do brzegu. Dziś w nocy w okolicach miejsca zatonięcia jachtu odnaleziono ciało Justyny.

Wciąż kontynuowane są poszukiwania na jeziorach: Mikołajskim i Łabap. Poszukiwania ukierunkowane są głównie na działania na wodzie i pod wodą. Płetwonurkowie w kilkunastu miejscach schodzą pod tafle jezior. Wykorzystują także specjalne sondy, przy pomocy których przeszukiwane są dna jezior. 

Od samego początku trwania akcji poszkodowanym pomagają policyjni psycholodzy, by zapewnić pomoc wszystkim potrzebującym.

Policjanci z Giżycka nadal poszukują dwóch mężczyzn z Krakowa – Władysława i Krzysztofa Siemka, którzy samotnie wypłynęli w rejs po jeziorach mazurskich jachtem typu Orion o nr rej. KR 404 o nazwie „TUMIDAJ II”. Z uzyskanych informacji wynika, że 82 i 57-letni mężczyźni, żeglując od ponad 20 lat nie mają w zwyczaju kontaktowania się z rodziną. Nie zabierają ze sobą także radia ani telefonów. Być może teraz mężczyźni ci, którzy mają urlop do końca miesiąca żeglują nieświadomi tego, że ktoś ich szuka.

Nadal po wtorkowej nawałnicy poszukiwane są dwie osoby zaginione.

Wszystkie informacje dotyczące osób zaginionych i poszkodowanych można uzyskać w centrum kryzysowym pod nr tel. 089 535 19 30, 089 523 26 15, 089 535 96 70