Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Nauka jazdy" i słup energetyczny

Data publikacji 29.08.2007

Domorosły instruktor nauki jazdy uczył swoją znajomą jeździć samochodem. Ponieważ obydwoje byli nietrzeźwi – on miał trzy promile, ona jeden – nauka jazdy zakończyła się na słupie energetycznym.

27 sierpnia po północy policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zostali skierowani do jednej z miejscowości w okolicach Długołęki, gdzie "maluch" uderzył w słup energetyczny i przewrócił się na bok. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, samochodu już nie było. Stał w bocznej ulicy kilkadziesiąt metrów dalej. Z relacji świadków wynikało, że pojazdem kierował 20-letni mężczyzna, mieszkaniec sąsiedniej wioski, więc policjanci pojechali do jego domu.

Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało blisko 3 prom. 20-latek stwierdził, że nie kierował samochodem, gdy pojazd uderzył w słup. Siedział na fotelu kierowcy trzymając na kolanach swoją 27-letnią znajomą. Kobieta również była nietrzeźwa, miała blisko promil alkoholu w organizmie. Ani ona, ani on nie mieli za to uprawnień do kierowania pojazdami, o nauczaniu jazdy już nie wspominając. 

Jak się okazało para wracając do domu po zakrapianej imprezie postanowiła "udoskonalić" swoje umiejętności przed rozpoczęciem kursu na prawo jazdy. 

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i doprowadzono do sądu, gdzie po rozpatrzeniu sprawy zapadły wyroki. Oskarżonego sąd skazał na karę roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 1.500 zł grzywny i orzekł zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na trzy lata. Natomiast oskarżona została skazana na karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, 800 zł grzywny i usłyszała zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na dwa lata.

Niezależnie od tego oboje odpowiedzą przed sądem grodzkim za prowadzenie pojazdu bez uprawnień i spowodowanie kolizji.

Powrót na górę strony