Za kratki za rozboje
Policjanci zatrzymali dwóch sprawców rozbojów, które miały miejsce w Lublinie w tym miesiącu. 17-letni Kamil P. trafił wczoraj na trzy miesiące do aresztu. 21-letni Krzysztof S. stanie dzisiaj przed sądem. Wobec niego policjanci i prokurator również wnioskują o zastosowanie aresztu tymczasowego.
17-latek został zatrzymany 27 sierpnia przez policjantów z II Komisariatu Policji w Lublinie. Funkcjonariusze podejrzewali go o udział w dwóch rozbojach, do których doszło 22 sierpnia. Wtedy to około godziny 21:00 przy ul. Andersa w Lublinie trzech mężczyzn zaatakowało mieszkańca Zamościa. Bili go i kopali, a następnie skradli mu dokumenty i 45 zł. W niespełna godzinę później grupa mężczyzn przy ul. Kleeberga zaczepiła innego przechodnia. Jeden z napastników zażądał od mężczyzny papierosa. Gdy ten odmówił zerwał mu z szyi wiszący na smyczy telefon komórkowy, a następnie uderzył pięścią w twarz. Gdy poszkodowany upadł, wtedy pozostałe osoby również zaczęły go bić i kopać.
Kamil P. przyznał się do winy. Ponieważ kilka dni temu skończył 17 lat, odpowie przed sądem jak osoba dorosła. Za rozbój grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu na pewno spędzi w więzieniu najbliższe trzy miesiące.
Wczoraj w ręce Policji wpadł również 21-letni Krzysztof S. Policjanci z sekcji kryminalnej I komisariatu zapukali rano do drzwi jego mieszkania. Z informacji, jakie posiadali wynikało, że jest on jednym ze sprawców rozboju, jaki miał miejsce w dniu 7 sierpnia br. około godziny 19.00 przy ul. Dolnej Marii Panny w Lublinie. Dwaj mężczyźni zagrozili wtedy mieszkańcowi Lublina, że go pobiją, gdy nie odda telefonu komórkowego i pieniędzy. Przestraszony mężczyzna oddał napastnikom komórkę i 25 zł.
Sąd jeszcze dzisiaj zadecyduje czy Krzysztof S. trafi do aresztu.