Zatrzymali poszukiwanego 10 listami gończymi
Kryminalni z Elbląga zatrzymali 32-latka, który od maja ubiegłego roku był poszukiwany 10 listami gończymi. Tomasz P. był poszukiwany za kradzieże, rozboje i oszustwa. Ma na swoim koncie 158 czynów i czeka go prawdopodobnie jeszcze blisko 400 zarzutów za oszustwa internetowe. W mieszkaniu, które zajmował policjanci zabezpieczyli między innymi pistolet hukowy, laptopy, 4 portfele, gatunkowe alkohole oraz telefony komórkowe. Mężczyzna może spędzić w więzieniu 15 lat.
Tomasz P. został zatrzymany w minioną środę na terenie Elbląga. Ostatni czyn o jaki jest podejrzany to rozbój na 29-letnim mężczyźnie, do którego doszło 10 września br. w nocy na ulicy Browarnej. Tam, wspólnie z innym zatrzymanym, miał kopać i bić pięściami pokrzywdzonego. Zginął wówczas portfel z pieniędzmi i dokumentami, złota obrączka oraz telefon komórkowy - wszystko o łącznej wartości ponad 1 600 zł. 29-latek odniósł poważne obrażenia. Miał wielomiejscowe złamania szczęki z przemieszczeniem oraz złamania nosa z przemieszczeniem. Do policyjnego aresztu trafił także 29-letni Piotr K., on również jest podejrzany o rozbój na ulicy Browarnej. On z kolei na swoim koncie ma 16 czynów. Był wcześniej zatrzymywany za kradzieże i włamania.
Tomasz P. jest także podejrzany o rozbój na 32-latku, do którego doszło 12 września br. na ulicy Kowalskiej w Elblągu, jak również o włamania do domów przy ulicy Narutowicza i Wileńskiej, gdzie zginęła biżuteria, laptopy, zegarki, złote monety, perfumy o łącznej wartości ponad 50 tys. złotych.
Zatrzymany mężczyzna był poszukiwany aż 10 listami gończymi za kradzieże, rozboje i oszustwa, w tym również internetowe. Jest również podejrzany o to, że na jednym z portali aukcyjnych oszukał ponad 370 osób wystawiając na sprzedaż między innymi kosmetyki, za które pobierał pieniądze, a nie wysyłał towaru. W mieszkaniu, które zajmował policjanci zabezpieczyli między innymi pistolet hukowy, laptopy, 4 portfele, gatunkowe alkohole, telefony komórkowe. Tomasz P. może teraz spędzić w więzieniu nawet 15 lat, z kolei jego wspólnikowi Piotrowi K. grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Z uwagi na charakter śledztwa wszystkie czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Elblągu
(KWP w Olsztynie / mj)
