Policjanci przybyli na czas
Dzięki błyskawicznej reakcji i współpracy dyżurnych z sąsiadujących miast Torunia i Bydgoszczy, udało się zapobiec tragedii. Wspólne działania pozwoliły na szybkie namierzenie miejsca pobytu desperatki, a także wysłania służb ratowniczych. 23-latka trafiła pod opiekę lekarzy.
W środę (31.10) około godziny 19:25 dyżurny toruńskiej policji otrzymał informację od jednego z mieszkańców miasta, że jego znajoma mieszkanka Bydgoszczy zamierza popełnić samobójstwo. Mężczyzna nie znał jednak jej dokładnego adresu zamieszkania. Policjantka z komisariatu na Rubinkowie próbowała skontaktować się z numerem telefonu kobiety, przekazanym przez zgłaszającego. Początkowo nikt nie odpowiadał. W pewnej chwili 23-latka odebrała telefon i podczas rozmowy z dyżurną podała swoje dane i adres pod którym przebywała. Dyżurny toruńskiej policji natychmiast skontaktował się z dyżurnym z Bydgoszczy, który wysłał tam patrol. Funkcjonariuszka, która nawiązała kontakt telefoniczny z kobietą podtrzymywała rozmowę do czasu jego przybycia. Po kilku minutach policjanci i wezwane pogotowie byli pod jej bydgoskim adresem. Desperatka znalazła się pod fachową opieką specjalistów.
(KWP w Bydgoszczy / mj)