Śląscy policjanci rozbili grupę dilerów narkotykowych
Bytomscy kryminalni rozpracowali i zatrzymali grupę osób wprowadzających do obrotu znaczne ilości narkotyków. Do wczoraj funkcjonariusze zatrzymali łącznie 29 osób zamieszanych w tę sprawę, w tym organizatorów przestępczego procederu. Zabezpieczono m.in. ponad 4 tys. działek amfetaminy i marihuanę. Dwaj zatrzymani, stanowiący trzon tej grupy, zgodnie z wnioskiem śledczych trafili do tymczasowego aresztu. Podejrzanym grożą wieloletnie kary więzienia.
Pierwsze zatrzymania członków grupy zajmującej się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków, miały miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia. Mieszkających w Bytomiu członków tej grupy, kolejno zatrzymywali bytomscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem narkobiznesu. Jedną z pierwszych osób, która wpadła w ręce stróżów prawa, była 43-letnia mieszkanka Śródmieścia. To w jej mieszkaniu ujawniono ponad 4000 działek dilerskich amfetaminy oraz zatrzymano 33-latka, przy którym zabezpieczono około 40 porcji takiego samego narkotyku. Oboje zatrzymani odpowiedza za posiadanie narkotyków i zgodnie z decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem. Kiedy przed prokuratorem warzyły się ich losy, policjanci zatrzymywali kolejne osoby - między innymi dwóch mieszkańców Bytomia w wieku 18 i 19 lat. Śledczy zabezpieczyli przy nich ponad 100 gram marihuany. Obaj usłyszeli zarzuty udzielania narkotyków innym osobom, w związku z czym decyzją Sądu Rejonowego w Bytomiu zostali tymczasowo aresztowani.
Do wczoraj funkcjonariusze zatrzymali łącznie 29 osób, w tym organizatorów procederu, dilerów rozprowadzających narkotyki, a także ich klientów. Podejrzanym w tej sprawie grożą kary od 3 lat za posiadanie narkotyków, do nawet 10 lat za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających.
(KWP w Katowicach / mw)