Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci zlikwidowali "dziuplę"

Data publikacji 11.09.2007

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową zlikwidowali w powiecie pułtuskim „dziuplę” samochodową. Odzyskali audi A6, bmw, forda mondeo, 2 volkswageny passaty, 3 silniki i karoserię od skradzionych pojazdów, a także papierosy bez akcyzy. Zatrzymano trzy osoby, w tym 30-letniego Grzegorza P. – właściciela posesji podejrzewanego o ukrywanie skradzionych aut.

Stołeczni policjanci otrzymali informację, że zrabowane samochody z powiatów otwockiego, mińskiego i nowodworskiego trafiają do „dziupli” w powiecie pułtuskim. Wczoraj w samo południe weszli na obserwowaną posesję. Na środku stały: audi A6, bmw i ford mondeo. Gdy policjanci otworzyli drzwi stodoły znaleźli tam jeszcze vw passata. Przy samochodzie zauważyli mężczyznę, a tuż za nim kobietę kryjących się za hałdą drewna. Ani Grzegorz P. (l. 30), ani Dorota G. (l. 37) nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego chowali się w stodole, ani skąd wzięły się na posesji auta. Kobieta zapewniała, że przyjechała tutaj, żeby kupić części do volkswagena.

Policjanci sprawdzili, czy auto nie pochodzi z kradzieży. Szybko okazało się, że vw został skradziony zaledwie kilka godzin wcześniej w Łomży. Właściciel nie zdążył jeszcze zgłosić kradzieży. 

Podczas przeszukania policjanci trafili na pokwitowanie na VW Passata. Po sprawdzeniu okazało się, że tablice tego auta należą do Audi A3, który został skradziony w styczniu we Wrocławiu, a sam VW skradziony w nocy z 12/13 sierpnia w Gostyninie został odnaleziony na parkingu w Wyszkowie.

Ustalono również, że pozostałe pojazdy stojące na posesji pochodzą z przestępstwa. Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że bmw zostało skradzione w Mińsku, ford mondeo w Sulejówku, a numery nadwozia audi A6 zostały przerobione. W tym ostatnim policjanci znaleźli 238 paczek papierosów bez akcyzy. Wszystko wskazuje na to, że babcia Grzegorza P. handlowała nimi na bazarze w Pułtusku.

Ponadto w stodole zabezpieczono trzy silniki od fiatów skradzionych w Krakowie i Wyszkowie, a podczas przeszukania kuchni znaleziono faktury od vw passata. Po sprawdzeniu okazało się, że auto o tych numerach jest poszukiwane przez Policję we Wrocławiu.

Właściciel posesji, Grzegorz P. próbował jeszcze wręczyć policjantom 10 tys. zł łapówki w zamian za odstąpienie od czynności. Został natychmiast zatrzymany. Teraz prawdopodobnie odpowie za ukrywanie skradzionych samochodów oraz za próbę wręczenia korzyści majątkowej.

Powrót na górę strony