Odpowiedzą za podpalenie lokalu w Radomyślu Wielkim
Mieleccy policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzanych o podpalenie lokalu, w którym odbywała się impreza andrzejkowa. Jeden z podejrzanych, 33-latek z powiatu dębickiego, aby nie trafić na 3 miesiące do aresztu musiał wpłacić 100 tys. zł. poręczenia majątkowego. W pożarze ucierpiał jeden z uczestników imprezy.
Zgłoszenie o podpaleniu lokalu w Radomyślu Wielkim dyżurny mieleckiej komendy Policji odebrał przed 1:00. Jak wstępnie ustalili skierowani na miejsce funkcjonariusze, kilkadziesiąt minut wcześniej pracownicy ochrony lokalu wyprosili z imprezy awanturujących się mężczyzn. Ci odgrażali się, że wrócą i się odegrają. Po około 20 minutach przed wejściem do lokalu zauważono dwóch mężczyzn, którzy rozlewali z plastikowych pojemników jakąś substancję. Trzeci z mężczyzn podbiegł pod wejście z zapalonym pojemnikiem, najprawdopodobniej z benzyną, i wrzucił go do korytarza dyskoteki. Natychmiast wybuchł pożar, a sprawcy podpalenia uciekli. Jeden z uczestników imprezy próbując zamknąć drzwi wejściowe zapalił się. Kilka innych osób ruszyło mu na pomoc. Używając gaśnic z lokalu oraz gaśnic samochodowych po kilku minutach udało się stłumić płomienie. Mężczyzna doznał poparzeń 2 i 3 stopnia. Przed wejściem do lokalu od palącego się pojemnika, który odrzucił jeden ze sprawców zapaliła się także przyczepka samochodowa. Ugasili ją świadkowie zajścia.
Kilkadziesiąt minut po zdarzeniu policjanci zatrzymali podejrzanych o podpalenie. W poniedziałek w wyniku pracy procesowej dwóm osobom 22 i 33-latkowi zostały przedstawione zarzuty. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Wobec 33-letniego podejrzanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci aresztowania na trzy miesiące z możliwością zamiany tego środka na poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł. Podejrzany w tym samym dniu skorzystał z tej możliwości i za swój czyn odpowiadał będzie z wolnej stopy. Trzeci ze sprawców, 15-latek, za popełniony czyn karalny trafi przed oblicze sędziego rodzinnego, który zadecyduje o jego dalszych losach.
Osobom pełnoletnim za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Czynności pod nadzorem prokuratury prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Mielcu.
(KWP w Rzeszowie / mw)