Zatrzymana za posługiwanie się sfałszowanymi receptami
Policjanci zatrzymali pielęgniarkę, która podejrzana jest o posługiwanie się sfałszowanymi receptami. Kobieta z racji zatrudnienia w jednym z łódzkich szpitali miała dostęp do druków i oryginalnych pieczątek lekarzy. Wśród wykupionych przez nią leków były m.in. środki psychotropowe. Trwa ustalanie ile takich recept faktycznie zrealizowała, kto je sfałszował i jaką kwotę refundacji wyłudzono z NFZ.
15 stycznia 2013 roku policjanci zatrzymali podejrzewaną 45-letnią położną. Kobieta, po zakończonym nocnym dyżurze, została przewieziona ze szpitala do komendy, w związku z podrabianiem druków recept oraz posługiwaniem się nimi w aptekach na terenie Łodzi. Do oryginalnych blankietów oraz pieczątek lekarskich pielęgniarka miała dostęp jako osoba zatrudniona w jednym z łódzkich szpitali. Do tej pory nie była notowana za konflikty z prawem.
Policjanci zabezpieczyli podczas przeszukań m.in. kilkadziesiąt zakwestionowanych recept. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, przestępczy proceder dotyczący ich fałszowania i posługiwania się nimi w aptekach trwał od połowy 2012 roku do początku 2013 roku. W większości wyłudzane były środki psychotropowe i inne refundowane farmaceutyki, dostępne jedynie na receptę lekarską. Kobieta póki co usłyszała zarzuty posługiwania się sfałszowanymi receptami, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Lekarze, którzy rzekomo przepisywali tej pacjentce leki stanowczo temu zaprzeczają. Sprawa wymaga weryfikacji dokumentacji znajdującej w NFZ, badań grafologicznych i innych czynności procesowych.
Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna.
(KWP w Łodzi / mj)