Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Napadli, podając się za policjantów

Data publikacji 20.01.2013

Czterej sprawcy, podając się za policjantów, napadli z przedmiotami przypominającymi broń na dwóch obywateli Węgier. Obcokrajowców wywieźli następnie do lasu, gdzie skradli im 30.000 euro i uciekli. Na podstawie informacji przekazanych przez policjantów z Chorzowa i z KWP w Katowicach mundurowi z wrocławskiej drogówki zatrzymali poszukiwanych w pościgu na autostradzie w okolicach Bolesławca. Teraz grozi im nawet 12 lat więzienia. Decyzją sądu zostali już tymczasowo aresztowani

46-letni mieszkaniec Mysłowic podstępem zwabił dwóch obywateli Węgier do jednego z mieszkań przy ulicy Katowickiej w Chorzowie, gdzie mieli przeprowadzić transakcję kupna samochodu dostawczego. Po chwili w mieszkaniu zjawili się wspólnicy mysłowiczanina, którzy podając się za policjantów wydziału kryminalnego, założyli Węgrom na twarz kominiarki i wywieźli i ich do lasu w Rudzie Śląskiej. Napastnicy zrabowali im 30.000 euro i pozostawili ich w lesie.

Kryminalni z chorzowskiej komendy wraz z policjantami z KWP w Katowicach rozpoczęli poszukiwania sprawców. Przez całą dobę „namierzali” ich, ustalając ostatecznie, że w środę wieczorem mogą oni zmierzać autostradą w kierunku granicy z Niemcami. Informację taką, z opisem samochodu, przekazano do KWP we Wrocławiu. Niedługo później patrol drogówki z wrocławskiej KWP zauważył opisywany samochód i w pościgu zatrzymał całą poszukiwaną czwórkę w okolicach Bolesławca. Koledzy w Wrocławia przekazali zatrzymanych śląskim policjantom, którzy „namierzając” sprawców byli w pobliżu i chwile później dotarli na miejsce. Stróże prawa odzyskali część skradzionych pieniędzy.

Wspólnikami mysłowiczanina okazali się mieszkańcy Chorzowa i Siemianowic Śląskich, w wieku od 24 do 35 lat. Zatrzymany 46-latek odpowie dodatkowo za posiadanie prawie 100 działek amfetaminy. Całej czwórce za rozbój z niebezpiecznym narzędziem, pozbawienie wolności i kradzież dokumentów grozi nawet 12 lat więzienia. Na wniosek śledczych i prokuratora chorzowski sąd tymczasowo aresztował sprawców.

KWP Katowice

Powrót na górę strony