Handlował w Internecie monetami, których nie posiadał
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 41- letniego mieszkańca Kielc podejrzewanego o oszukanie kilkudziesięciu osób z całej Polski. Mężczyzna na aukcjach internetowych oferował do sprzedaży monety, później nie wywiązywał się z transakcji. Szacuje się, że w ten sposób oszukał ponad 60 osób na łączną kwotę około 200 tysięcy złotych. Grozi mu za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Od ponad roku do policjantów w całym kraju trafiały sygnały o oszuście sprzedającym monety na portalu aukcyjnym w Internecie. Pomimo ścisłej współpracy z pokrzywdzonymi oraz administratorami portalu, mężczyzny nie udało się zatrzymać. Był on dyskretny i ostrożny a w sieci czuł się bezkarnie i anonimowo. Do wczoraj - bowiem policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, wspólnie z kolegami z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, trafili na trop 41- letniego kielczanina. Kiedy funkcjonariusze weszli do jego mieszkania, ten nie krył zaskoczenia.
Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny policjanci zabezpieczyli karty bankomatowe na różne nazwiska, komputery, kilka telefonów komórkowych oraz prywatne zapiski z opisem przestępczej działalności.
Sposób działania oszusta był podobny do tego, jaki stosują sprawcy w podobnych przestępstwach. Kielczanin pozyskiwał konta bankowe od tzw. słupów. Proponował współpracę takim osobom za odpowiednią kwotę. W zamian otrzymywał konta bankowe oraz pełny do nich dostęp. Uzyskał w ten sposób kilkanaście kont od osób z całej Polski. Na podstawie tych samych danych tworzył konta na portalu internetowym, po czym budował swoją wiarygodność dodając pozytywne komentarze. Na aukcjach oferował do sprzedaży monety, których w rzeczywistości nigdy nie posiadał. Ceny za wirtualny bilon wahały się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Gdy do administratorów portalu trafiały sygnały o nieuczciwym kontrahencie, sprawca kończył swoją działalność na koncie i otwierał następne. Na każdym takim koncie oszukał po kilka osób.
Zatrzymany przyznał się do oszustw. Teraz może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / mw)