Złodziej tablicy skradzionej z kościoła zatrzymany
Kryminalni z Komisariatu Policji Poznań – Nowe Miasto zatrzymali sprawcę kradzieży mosiężnej tablicy skradzionej na przełomie stycznia i lutego ze ściany jednego z kościołów. Policjanci odzyskali również pozostałości po samej tablicy, którą sprawca spiłował, pociął i sprzedał. Zatrzymanemu 17-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
1 lutego policjanci z Komisariatu Nowe Miasto w Poznaniu otrzymali zgłoszenie o kradzieży mosiężnej tablicy ze ściany frontowej kościoła na ul. Głównej. Na tablicy z 1945 roku, o wymiarach 65 na 45 centymetrów, widniał tekst upamiętniający mieszkańców Poznania poległych w czasie II wojny światowej. Według proboszcza parafii do kradzieży doszło na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku.
Nowomiejscy policjanci natychmiast skontrolowali wszystkie znajdujące się na terenie dzielnicy punkty skupu złomu. Po tablicy nigdzie nie było żadnego śladu. Mimo to policjanci nie zniechęcili się. Szczegółowo przeanalizowali wszystkie dostępne informacje i w wyniku pracy operacyjnej ustalili sprawcę kradzieży. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec poznańskiej Wildy. Mężczyzna był wielokrotnie notowany przez policję za kradzieże i włamania.
Wczoraj (6 lutego) złodziej tablicy został zatrzymany w swoim domu. Był zaskoczony wizytą policjantów - w rozmowie z nimi od razu przyznał się do kradzieży. Wskazał punkt skupu złomu, w którym sprzedał skradzioną z kościoła tablicę. Uprzedził także policjantów, że litery spiłował szlifierką, a samą tablicę pociął na kawałki. Jak twierdził, zanosząc tablicę do skupu, nie chciał wzbudzić żadnych podejrzeń.
We wskazanym punkcie skupu złomu na poznańskich Jeżycach policjanci znaleźli skradzioną tablicę, a dokładnie to, co po niej pozostało. Było to kilka kawałków mosiądzu. Policjanci ustalili, że za wartą około 4 tysiące mosiężną tablicę sprawca otrzymał kilkadziesiąt złotych...
Obecnie zatrzymany przebywa w policyjnym areszcie. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(KWP w Poznaniu / mg)
