Nieprzekupni policjanci
50 złotych, a nawet 5 tysięcy lub organizacja imprezy towarzyskiej – takie oferty korupcyjne otrzymują policjanci. Najczęściej ze strony kierowców podczas przeprowadzania kontroli na drodze, choć nie tylko. Zaledwie w ciągu pierwszego miesiąca 2013 r. policjanci zatrzymali 9 podejrzanych, którzy w różnych okolicznościach próbowali uniknąć odpowiedzialności karnej, podejmując próbę przekupienia policjantów. Szybko przekonali się, że takie zachowanie nie popłaca. Usłyszeli zarzuty korupcyjne, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności. W całym 2012 roku takich sytuacji na terenie województwa łódzkiego było aż 54.
Już w pierwszym tygodniu lutego 2013 roku doszło do trzech kolejnych zatrzymań łapówkarzy. Ostatni przypadek miał miejsce 6 lutego 2013 roku w Zgierzu na ulicy Łagiewnickiej. Tym razem korupcyjną propozycja wyszła ze strony konkubiny kierowcy przyłapanego na przekroczeniu prędkości i jeździe bez uprawnień. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zgierskiej komendy skontrolowali 48-latka, który - prowadząc bmw - przekroczył dozwoloną prędkość o 39 km/h. Dodatkowo okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania. Mężczyzna zamiast ze skruchą poddać się karze obrzucił inwektywami funkcjonariuszy, znieważając mundurowych. Całą sytuacje próbowała ratować 46-letnia znajoma agresywnego kierowcy, chcąc wręczy stróżom prawa 100 złotych w zamian za odstąpienie od ukarania kierowcy mandatem karnym. Tym samym oboje zostali zatrzymani. Jedno pod zarzutem korupcyjnym, co zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, drugie za znieważenie policjantów, za co grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Przypomnijmy dwie pozostałe sytuacje z lutego. 4 lutego 2013 roku przed godziną 19:00 patrol mundurowych został wezwany do jednego z pabianickich marketów, gdzie doszło do kradzieży trzech butelek whisky wartości 230 złotych. Nieuczciwy klient, który schował markowy alkohol do specjalnej torby ukrytej w rękawie kurtki i przeszedł linię kas nie płacąc za towar, został przez stróżów prawa ukarany za wykroczenie mandatem karnym. To nie był jednak koniec kłopotów 27-letniego łodzianina. Policjanci, widząc odjeżdżającego spod sklepu fiata CC, postanowili sprawdzić, czy w pojeździe nie znajdują się przedmioty pochodzące z innego przestępstwa. Choć kontrola wykluczyła ich podejrzenia to ujawniła kolejne wykroczenie. 27-latek nie miał uprawnień do kierowania. Za naruszenie przepisów kodeksu wykroczeń mundurowi wypisali mandat karny. Łodzianin, nie chcąc uszczuplać budżetu domowego o kolejną karę grzywny, postanowił przekupić policjantów, wręczając im markowy suwenir. Pozostawiona w radiowozie reklamówka z alkoholem i perfumami miała być sposobem na załatwienie sprawy i odstąpienie funkcjonariuszy od dalszych czynności służbowych. Wręczona łapówka przysporzyła tylko dodatkowych kłopotów 27-latkowi, który po zatrzymaniu noc spędził w policyjnym areszcie, a następnego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty.
5 lutego około godziny 16.00 policjanci z Komisariatu Autostradowego pełnili służbę na drodze krajowej nr 14. W miejscowości Krępa w powiecie łowickim zatrzymali do kontroli drogowej fita ducato, którego kierujący przekroczył dopuszczalna prędkość o 25 km /h co wykazał laserowy miernik. Przy takim wykroczeniu w grę wchodzi mandat karny od 100 do 200 złotych oraz 4 punkty karne. 38-latek od początku sugerował mundurowym załatwienie sprawy w inny sposób, który nie zwiększyłby jego konta z punktami. Został pouczony, że może się narazić na odpowiedzialność karną. Niestety najwyraźniej nie przemówiło to do wyobraźni nieodpowiedzialnego uczestnika ruchu drogowego, bo włożył w notatnik policjanta 100 złotych. Został zatrzymany, a pojazd zabezpieczony na parkingu. Usłyszy zarzut próby przekupienia policjantów 100 złotową łapówką, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wyjątkową "hojnością" wykazała się nietrzeźwa 37-latka zatrzymana w Aleksandrowie Łódzkim 8 stycznia 2013 roku. Kiedy okazało się, że kierowała mitsubishi lancer, mając w organizmie 1,6 promila, próbowała uniknąć odpowiedzialności karnej za przestępstwo, proponując każdemu z dwóch kontrolujących ją policjantów po 5 tysięcy złotych. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości, za co grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy, a dodatkowo próby skorumpowania funkcjonariuszy publicznych, za co kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. 9 stycznia Prokuratura Rejonowa w Zgierzu zastosowała wobec niej dozór policyjny.
Inna zdesperowana nietrzeźwa kierująca, wykazując się własną inwencją, oprócz 50 złotych łapówki obiecywała policjantom zorganizowanie imprezy towarzyskiej w zamian za odstąpienie przez nich od jej ukarania. 35-latka prowadząca opla astrę wpadła 20 stycznia 2013 roku w Kamieńsku. Badanie wykazało w jej organizmie ponad 1,2 promila alkoholu.
Jak się okazuje, takie „załatwianie” spraw to nie tylko domena Polaków. 23 stycznia 2013 roku mundurowi zatrzymali obywatela Chin, który chciał przekupić policjantów z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Łodzi. Kierował mercedesem, mając w organizmie ponad 1,3 promila. Na domiar złego nie posiadał uprawnień do kierowania ani aktualnej polisy OC. Łamaną polszczyzną wytłumaczył stróżom prawa, że wyszedł chwile wcześniej z kasyna, gdzie wypił piwo 36-latekm przewidując kłopotym wyjął z kieszeni 300 złotych i próbował wcisnąć do kieszeni jednego z funkcjonariuszy. Za próbę przekupstwa został zatrzymany. Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli ponad 11 tysięcy złotych w gotówce, które sprawca miał przy sobie.
Nie zawsze korupcyjne propozycje są związane z kontrolą drogową. 30 października 2012 roku dzielnicowi z VII Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 56-letniego mężczyznę, u którego zabezpieczyli znaczne ilości alkoholu i papierosów bez akcyzy. Podczas przeszukania mieszkania i garażu łodzianina policjanci znaleźli prawie 450 litrów alkoholu, 570 paczek papierosów i 63 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Zdesperowany 56-latek próbował nakłonić policjantów do odstąpienia od dalszych czynnościm proponując im 450 złotych łapówki i obiecał przekazać jeszcze 5 tysięcy złotych.
(KWP w Łodzi / mg)